Heyah może wprowadzić w błąd

Komórkowa sieć Heyah w swoich przekazach reklamowych chwali się, że w jej najnowszej taryfie obowiązuje "jedna" płaska stawka "do wszystkich w Polsce". Okazuje się jednak, że prawda jest inna. Do sieci Play połączenia są droższe.

Warto dokładnie czytać ofertę operatora   fot. Sanja Gjenero
Warto dokładnie czytać ofertę operatora fot. Sanja Gjenerostock.xchng

Reklamy PTC nie zawierają żadnych zastrzeżeń. Z kolei na stronie operatora, gdzie prezentowana jest nowa taryfa, w lewym dolnym rogu widnieje zapis drobną czcionką informujący, że stawka nie obejmuje połączeń z siecią P4. Jednak przy samej cenie 44 groszy nie ma żadnej "gwiazdki", która mogłaby klientowi sugerować, że istnieją pewne ograniczenia. Także w tabelce z cennikiem na www zapis o ograniczeniach związanych z P4 został zamieszczony w mało widocznym miejscu - pomiędzy listą krajów wchodzących w skład UE.

Co na to operator? Rzecznik sieci Heyah twierdzi, że przekazy reklamowe są zgodne z prawem, w tym z ustawą o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym. Zwraca uwagę na fakt, że w ulotkach informacyjnych widnieje zapis, że stawka nie dotyczy sieci Play. Także reklamy odsyłają na stronę internetową operatora, gdzie można zapoznać się z pełną ofertą.

Przypomnijmy, że kilka tygodni temu nasza redakcja zwróciła uwagę na prezentację cennika nowej taryfy Tak Tak. Operator w tabelce ze skróconym cennikiem na stronie www twierdził, że mniejsza cena za minutę połączenia obejmuje wszystkie sieci. Dopiero po kilku dniach, po naszym artykule, poprawiono zapis i w tabelce pojawiła się gwiazda odsyłająca do informacji mówiącej o droższych połączeniach z siecią Play.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas