Jak Chińczycy przemycają iPhone'y?

Masowo - to na pewno, ale zachowują przy tym pomysłowość prawie tak dużą jak "mrówki" na wschodniej granicy. Proceder jest wyjątkowo opłacalny, dlatego niektórzy szmuglerzy dają się ponieść fantazji i przesadzają z ilością przemycanego towaru.

Chciwość zgubiła przemytnika, ale nie był on ani pierwszą ani ostatnią osobą, która próbowała dokonać podobnego wyczynu. Wysokość potencjalnego zysku, w przypadku powodzenia przedsięwzięcia jest na tyle duża, że na to samo decydują się całe chińskie rodziny.

Cena iPhone'a 4S w Hong Kongu jest o 124 dolary niższa niż w Shenzen, gdzie, o ironio, urządzenie jest produkowane. Łatwo wyliczyć ile mógł zyskać przemytnik, któremu udałoby się przedostać przez kontrolę celną z 30 telefonami.

Poniżej znajduje się wideo z zapisem zatrzymania pechowego przemytnika.

Marek Maruszczak

Gadżetomania.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas