"Kill switch" we wszystkich kalifornijskich smartfonach?

Kalifornijscy politycy chcą, aby wszystkie smartfony sprzedawane w obrębie stanu były wyposażone w funkcję zdalnego usuwania danych – czytamy na łamach serwisu Slashgear.

Czy producenci będą zmuszeni do instalowania w telefonach nowych podzespołów?
Czy producenci będą zmuszeni do instalowania w telefonach nowych podzespołów?123RF/PICSEL

Urzędnicy chcą w ten sposób ochronić mieszkańców stanu Kalifornia przed kradzieżami urządzeń, które często wiążą się z utratą cennych danych. Na razie nie do końca wiadomo, co mogłoby zainicjować proces zdanego wymazywania informacji. Możliwe, że wystarczające okazałoby się samo oprogramowanie, ale niewykluczone, że konieczne będą zmiany sprzętowe.

Najpopularniejsze systemy operacyjne mają zabezpieczenia pełniące podobne funkcje, jednak sprowadzają się one przede wszystkim do zlokalizowania skradzionego lub zgubionego smartfona. Dla Androida jest to Android Device Manager, dla iOS Find My iPhone, natomiast w przypadku systemu Windows Phone należy udać się na stronę WindowsPhone.com i tam odnaleźć sprzęt.

Im nowocześniejsze stają się smartfony, tym więcej cennych danych przechowują w nich użytkownicy. Istnieje kilka sposobów na ich zabezpieczenie, jednak wciąż brakuje możliwości prostego i skutecznego usunięcia wszystkich danych, a najlepiej - zablokowania telefonu, aby całkowicie uniemożliwić korzystanie z jego funkcji.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas