Meizu m1 note. Niezła specyfikacja, bardzo niska cena i wygląd iPhone'a 5c
Portfolio firmy Meizu zostało właśnie rozszerzone o pierwszego przedstawiciela nowej linii Blue Charm. Co ma do zaoferowania?
Zacznijmy od wyglądu, bo ten nie pozostawia absolutnie żadnych złudzeń, co do źródła inspiracji.
Kolorowe obudowy sugerują, że jest to telefon skierowany przede wszystkim w stronę ludzi młodych, czego Meizu nie ukrywa zresztą w materiałach promocyjnych.
Parametry techniczne urządzenia - mimo przystępnej ceny - są jednak całkiem niezłe:
- Flyme OS 4.0 (zmodyfikowany Android 4.4);
- 5,5-calowy ekran IGZO o rozdzielczości 1920 x 1080 (401 ppi);
- MediaTek MT6752 (8 x 1,7 GHz);
- grafika Mali-T760;
- 2 GB pamięci RAM;
- 16/32 GB pamięci wewnętrznej;
- aparat główny z 13-megapikselową matrycą Samsunga i przysłoną o jasności f/2.2;
- aparat przedni 5 Mpix z sensorem OmniVision OV5670 i przysłoną o jasności f/2.0;
- LTE;
- dwuzakresowe 802.11 a/b/g/n;
- dual SIM;
- Bluetooth 4.0;
- wymiary: 75,2 x 150,7 x 8,9 mm;
- waga: 145 gramów;
- bateria 3140 mAh.
Całość wyceniono na 999 juanów, czyli ok. 560 zł. Nawet po doliczeniu europejskich podatków polska cena byłaby bardzo atrakcyjna. Byłaby, ale nie będzie, gdyż na oficjalny debiut modelu m1 note w naszym kraju nie mamy co liczyć. Szkoda.
Miron Nurski
