Motorola Aura - komórka zegarmistrza
Czy telefon może być piękny? Aura, dzieło Motoroli i szwajcarskich zegarmistrzów, próbuje odpowiedzieć na to pytanie. Jednak, czy taki luksus jest wart 7 tys. złotych?
62-karatowy telefon
Sam wyświetlacz jest okrągły i potrafi obsłużyć rozdzielczość 300dpi (jakość dobrego czasopisma) i 16 mln kolorów. Wyświetlacz ma kształt soczewki o średnicy 1,55 cala. Sama soczewka jest chroniona 62-karatowym, szafirowym szkłem. Zaprojektowany mechanizm obrotowy składa się z około 200 osobnych części, a koła zębate chronione są powłoką z wolframu. Sama obudowa jest ręcznie polerowana, a jej przygotowanie zajmuje 2 tygodnie. Aura ma wymiary 47,6 na 97 na 18,5 mm, a jej waga wynosi 141 gramów.
Zapewne Aura ma jeszcze wiele fascynujących sekretów związanych z jej produkcją, ale zostawmy je twórcom. Co tak naprawdę nas interesuje jest dość proste - telefon Motoroli prezentuje się niesamowicie, i bez dwóch zdań zasługuje na określenie luksusowego, unikalnego i wartego swojej ceny aparatu. Ale tylko i wyłącznie pod kątem wykonania.
Motyle w telefonie
Przy takim wyświetlaczu można by się spodziewać naprawdę ciekawego interfejsu i rozwiązań. Niestety, Motorola nie postarała się w tej materii. Główne menu rozlokowało wszystkie podstawowe opcje (Kontakty, Wiadomości, Ustawienia etc.) w formie kręgu, natomiast na środku pulpitu telefonu znajdziemy nawigację przypominającą koło. Logicznym rozwiązaniem byłoby zastosować nawigację przypominającą Click Wheel z iPodów. Niestety, pod "krągiem" kryje się standardowy krzyżak znany z "normalny" telefonów. Co więcej, wybór kolejnych opcji przebiega z poślizgiem, przygotowany przez Motorolę system operacyjny po prostu nie sprawdza się tak dobrze, jak powinien.
Bateria
Ponieważ Aura nie posiada zaawansowanych rozwiązań technologicznych, komórka bez problemu wytrzyma około 400 godzin w trybie czuwania. Zatem bez problemu możemy korzystać z tego telefonu przez 4 dni bez potrzeby ładowania. Czas rozmowy wynosi około 7 godzin.
Być jak Beckham
Ostatnio z telefonem Aura fotografowie "złapali" na ulicy Davida Beckhama. Spokojnie można napisać, że Aura pasuje właśnie do tego typu ludzi - osób szukających unikalnych, bardzo stylowych telefonów. Bez wątpienia nie można patrzeć na Aurę przez pryzmat ceny - ten telefon ma wyglądać dobrze. I to zadanie spełnia doskonale. Reszta jest wtórna.
PLUSY
- Rewelacyjne wykończenie i design,
- Świetny wyświetlacz i menu.
MINUSY
- technologicznie rozczarowuje,
- problemowe menu,