OnePlus 9 i OnePlus 9 Pro - specyfikacja, cena i pierwsze wrażenia

Osiem lat temu na rynku zadebiutował pierwszy model z serii OnePlus. W 2013 roku smartfony z Androidem znajdowały się w innym miejscu niż dzisiaj - większość nowości ustępowała iPhone'om, system Google miał tyle samo plusów, co minusów. OnePlus był produktem niszowym, ale zdobył wielu fanów. Powód? Przez kolejne generacje OnePlusy reprezentowały bardzo udaną wypadkową jakości do ceny, a nakładka systemowa przygotowana przez firmę, OxygenOS, mogła być wzorem dla innych producentów.

W 2021 roku OnePlus wprowadza na rynek dwa flagowce: OnePlus 9 i wersję ulepszoną, model OnePlus 9 Pro. Każda z nowości ma konkurować z topowymi telefonami innych firm.

Zarówno Pro jak i podstawowy model mają ekran o przekątnej 6,7 cala. Różnica pomiędzy nimi dotyczy rozdzielczości. Droższy ze smartfonów oferuje 1440p, a standardowy - 1080p. Każda z nowości może pochwalić się odświeżaniem ekranu na poziomie 120 Hz. Ekran wersji Pro jest minimalnie zakrzywiony.

Oba modele wyposażono w układ Snapdragon 888 i GPU Adreno 660. Telefony będą dostępne w wersjach z 8GB i 12GB of RAM, kolejno z 128GB i 256GB pamięci wbudowanej

Różnice pomiędzy "Dziewiątkami" dotyczą obiektywów. OnePlus 9 Pro może pochwalić się kombinacją obiektywów 48MP (główny), 50MP (ultraszeroki), 8MP (telefoto x3,3) and 2MP (monochromatyczny). Wersja standardowa nie ma aparatu telefoto. Model Pro (główny obiektyw) korzysta z optyki Sony IMX789, w specjalnie przystosowanej do OnePlusa wersji. Firma od początku chwaliła się współpracą z Hasselblad, marką znaną z produkcji aparatów z wysokiej półki.

Inne różnice? Model Pro uzyskał stopień ochrony IP68, oferuje również bardzo szybkie bezprzewodowe ładowanie 50W - wersja OnePlus 9 obsługuje ładowanie bezprzewodowe 15W. Oba modele można naładować - korzystając z Warp Charge 65W - od 1 proc. do 100 proc. w około 30 minut, tak przynajmniej twierdzi producent. Bateria w każdej z nowości ma pojemność 4500 mAh.

Telefony debiutują z Androidem 11 i najnowszą wersją nakładki OxygenOS, jedną z oferowanych przez nie nowości jest wyczekiwana przez fanów opcja Always on Display, wykorzystująca możliwości ekranu AMOLED-owego.

Czy osiem lat po debiucie pierwszego modelu OnePlus 9 i 9 Pro to nadal godna alternatywa? Wstrzymamy się z odpowiedzią na to pytanie do czasu publikacji testu. Po kilku godzinach z nowymi smartfonami możemy na pewno napisać, że to jedne z najbardziej udanych premier tego roku - trudno im coś bezpośrednio zarzucić, zarazem nie ma mowy o niczym więcej poza ewolucyjnym skokiem technologicznym. Podobne "zarzuty" można jednak skierować w stosunku do każdego tegorocznego (i zeszłorocznego) flagowca.

Jak w przypadku poprzednich modeli OnePlusa, także "dziewiątki" wybijają się dzięki udanej nakładce OxygenOS i bardzo dobrym ekranom, szczególnie w przypadku modelu Pro. Szybkie ładowanie to kolejna mocna strona debiutantów, chociaż samemu zużyciu baterii musimy się jeszcze dokładnie przyjrzeć.

A aparat? Bardzo wstępnie wygląda na propozycje umieszczającą smartfony OnePlus 9 w grupie urządzeń z najlepszymi "oczkami" na rynku, ale jest za wcześnie, aby porównać je do topowej konkurencji z tego oraz poprzedniego roku. System otrzymał aktualizację OxygenOS w dniu premiery, poprawiła ona m.in. niektóre błędy podczas robienia zdjęć, zatem nie obędzie się bez dalszych testów aparatu.

Jedno jest pewne - OnePlus nie jest już niszowym produktem dla wybranej grupy pasjonatów. To flagowiec głównego nurtu, stąpający na równi z nowościami Samsunga, Xiaomi, Huaweia oraz Apple.

Sugerowane ceny detaliczne:

·         OnePlus 9 12GB/256GB kolor Winter Mist - 3799 PLN

·         OnePlus 9 8GB/128GB  kolor Arctic Sky - 3349 PLN

·         OnePlus 9 PRO 12GB/256GB kolor Stellar Black - 4699 PLN

·         OnePlus 9 PRO 12GB/256GB kolor Pine Green - 4699 PLN

·         OnePlus 9 PRO 8GB/128GB kolor Stellar Black - 4299 PLN.

Smartfon trafi w ręce użytkowników 2kwietnia (w polskiej dystrybucji).

Sprawdź najnowsze promocje i korzystaj z listy zakupowej ding.pl