Po co kupować iPhone’a skoro można go wynająć?

BNP Paribas wprowadza do swojej oferty możliwość wynajęcia smartfona. Umowa będzie zawierana między bankiem, a klientem indywidualnym na okres 24 miesięcy lub więcej. BNP Paribas zapewnia, że będzie to dużo bardziej opłacalna opcja niż kupno nowego smartfona.

Od lat wynajmujemy już samochody, sprzęt nagłośnieniowy i fotograficzny, zabawki, gry planszowe, garnitury. Dlaczego więc nie mielibyśmy też wynająć smartfona? Dotychczas najpopularniejszą metodą pozyskiwania telefonu było jego kupno. Nieważne, czy płaciło się od razu całą kwotę w autoryzowanym sklepie producenta, brało w abonamencie u operatora lub w rozliczeniu ratalnym w markecie z elektroniką. Zawsze telefon stawał się własnością klienta. Co jeśli istnieje bardziej opłacalne rozwiązanie?

"Nie trzeba posiadać, żeby korzystać - to widoczny trend wśród konsumentów. Wychodzimy mu naprzeciw, a jednocześnie promujemy ekologiczne gospodarowanie sprzętem elektronicznym. W ramach strategii Banku BNP Paribas dbamy, żeby poprzez nasze działania przyczyniać się do realizacji wyznaczonych przez ONZ Celów Zrównoważonego Rozwoju. Jednym z nich jest odpowiedzialna konsumpcja i produkcja - tłumaczy Krzysztof Wojciechowski, dyrektor Departamentu Nowych Modeli Biznesowych i Innowacji PF w Banku BNP Paribas.

Reklama

BNP Paribas wprowadza ofertę długoterminowego wynajmu urządzeń użytkowych dla klientów indywidualnych. Bank w oficjalnym komunikacie zapewnia, że będzie to opłacalne, gdyż "obciążenie budżetu klienta za cały pakiet usług jest niższe niż cena detaliczna wybranego urządzenia". Na początek w ofercie znajdą się tylko iPhone’y, lecz jest szansa na to, że w przyszłości usługa zostanie poszerzona modele innych prooducentów. Umowa między bankiem a klientem będzie zawierana na 24 lub więcej miesięcy. Będzie ona na tyle elastyczna, że łatwa będzie zmiana wynajmowanego modelu. W takim przypadku poprzedni nie wyląduje w koszu, lecz zostanie odnowiony i sprzedany.

Jednym z największych plusów oferty BNP Paribas wydaje się być całkowite ubezpieczenie urządzenia, które obejmuje nawet kradzież. Dodatkowo, klienci mogą liczyć na wsparcie w kwestii naprawy smartfona, jeśli dojdzie do jakiejś awarii. Bank zajmie się także sprzedażą telefonu, jeśli po zakończeniu umowy klient postanowi zwrócić urządzenie. Tym samym firma pokazuje, że środowisko nie jest dla niej obojętne.

"W centrum naszej uwagi jest klient, któremu dostarczamy kompleksową usługę używania smartfona oraz pełne wsparcie na wypadek wszelkich okoliczności i przygód, jakie przytrafiają się nam w trakcie korzystania z urządzeń" - tłumaczy Katarzyna Suchodolska, członek Zarządu BNP Paribas.


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: iPhone | smartfony Apple
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy