Sesame - obsługiwany całkowicie bezdotykowo smartfon dla niepełnosprawnych
Na Indiegogo wystartowała kampania, której celem jest zebranie funduszy na stworzenie całkowicie bezdotykowego smartfona, który ułatwiłby życie niepełnosprawnym.
Właściwie "stworzenie" to trochę dużo powiedziane, bo bardziej odpowiednim określeniem byłoby "zmodyfikowanie". Telefon o nazwie Sesame bazuje bowiem na Nexusie 5, a jego oprogramowanie zostało przystosowane do obsługi wyłącznie za pomocą głosu i ruchów głowy.
Dzięki usłudze Google Now już teraz możliwe jest używanie głosu do wykonywania podstawowych czynności. O ile jednak umożliwia ona połączenie się z wybranym numerem, uruchomienie aplikacji, wysłanie SMS-a czy zapytanie wyszukiwarki o wzrost Baracka Obamy, o tyle swobodna nawigacja po interfejsie i korzystanie z aplikacji nie wchodzi w grę. Dlatego też taki projekt jak Sesame ma sens. Telefon wykorzystuje przednią kamerkę do śledzenia ruchów głowy. Osoby stojące za projektem przekonują, że specjalne algorytmy zapewniają najwyższą precyzję, więc nawet granie w Angry Birds nie powinno stanowić większego problemu. Zaufanie odnośnie działania urządzenia wzbudza zresztą fakt, że jego pomysłodawcą jest Giora Livne - sparaliżowany od 9 lat programista. Kampania na Indiegogo potrwa do 11 grudnia, a jej celem jest zebranie 30 000 dolarów. Przez pierwsze 6 dni na konto wpłynęło już ponad 11 000 dolarów, czyli niemal 40 proc. założonej kwoty. Można więc oczekiwać, że kampania zakończy się sukcesem. Pojedynczy telefon finalnie ma kosztować 450 dolarów, jednak dla 30 egzemplarzy przewidziano dla osób, które na konto projektu wpłacą 350 dolarów. W każdym razie cena nie wydaje się zbyt wygórowana, bo sam Nexus 5 na chwilę obecną kosztuje w Google Play właśnie 350 dolarów. Sesame bazuje na sprawdzonym smartfonie, więc niepełnosprawnej osobie powinien posłużyć kilka lat. Szkoda tylko, że do wykorzystania jego pełnego potencjału konieczna jest znajomość języka angielskiego.
Miron Nurski