Smartfon z elementem prosto z księżyca!

Vivo tworzy limitowaną serię smartfonów X Note Areospace. W każdym egzemplarzu znajdzie się rzecz nie z tej planety. Mowa tu o kawałku meteorytu prosto z księżyca.

Vivo X Note został zaprezentowany na początku tego tygodnia. Jeżeli ktoś tęskni za serią Note Samsunga, to z pewnością powinien zwrócić uwagę na propozycję Vivo. W X Note wbudowano ogromny 7 calowy wyświetlacz LTPO AMOLED o rozdzielczości QHD+ z częstotliwością odświeżania 120 Hz i wsparciem dla HDR10+.

Już sam smartfon jest ciekawą pozycją, lecz Vivo postanowiło dodatkowo zrzucić prawdziwą bombę. Od premiery nie minął jeszcze tydzień a już powstała limitowana kolekcja specjalna smartfona X Note. Klienci, którzy zdecydują się na jej zakup mogą liczyć na to, że w ich ręce trafi nie tylko obiecujący telefon, lecz również brelok-wahadełko z kawałkiem meteorytu w środku. Według informacji podanych przed producenta jest to achondryt w szklanej powłoce.

Reklama

Achondryt będzie dodany tylko do egzemplarzy z serii Vivo X Note Aerospace Edtion. Edycja jest owocem współpracy organizacji macierzystej BBK z Chińską Narodową Agencją Kosmiczną. Oprócz dodatku breloka z kawałkiem meteorytu, edycja Aerospace nie różni się wcale od standardowo sprzedawanego Vivo X Note. Niestety, na razie zarówno Vivo X Note, jak i Aerospace Edition dostępne są wyłącznie w Chinach. Co więcej, nie podano jeszcze ceny limitowanej edycji. Tymczasem Vivo X Note bez kawałka księżyca jest sprzedawany za 6499 juanów, czyli około 4370 złotych.

Nawet i bez achondrytu Vivo X Note jest godny uwagi. Smartfon korzysta z flagowego procesora Qualcomm Snapdragon 8 gen 1. Vivo postawiło na zastosowanie konfiguracji czterech obiektywów. Głównym aparatem jest matryca 50 MP Samsung GN1, którą wspomaga obiektyw48 MP ultra szerokokątny Sony IMX598. Zastosowano również matrycę 12 MP Sony IMX663 z trybem portretowym. Konfigurację kończy kamera peryskopowa 8 MP z laserowym autofocusem i pięciokrotnym przybliżeniem.

Vivo X Note został zaopatrzony w baterię o pojemności 5000 mAh, którą naładujemy z maksymalną mocą 80W. Na razie nie wiadomo, czy ten smartfon trafi do globalnej sprzedaży, choć mam nadzieję, że tak.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Vivo | Smartfon
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy