Smartfonowa rewolucja w Microsofcie

Masowe zwolnienia, zawężenie portfolio, a może nawet przejście na konkurencyjną platformę? Co dzieje się z działem firmy Microsoft odpowiedzialnym za smartfony?

Satya Nadella
Satya NadellaAFP

Dosłownie kilka dni temu świat obiegły plotki, jakoby Microsoft zamierzał porzucić swojego mobilnego Windowsa i przejść na gruntownie zmodyfikowanego Androida. Informacja brzmi oczywiście mało realnie, jednak ostatnie działania firmy, w połączeniu z wypowiedziami jej prezesa, tylko podsycają naszą wyobraźnię. Prawdziwą burzę wywołały wczorajsze doniesienia o masowych zwolnieniach z działów zajmujących się smartfonami, a dokładnie ich stroną sprzętową.

Pracę straciło w sumie 7800 osób. W liście skierowanym do pracowników Satya Nadella - prezes Microsoftu - tłumaczył, że firma przechodzi właśnie gruntową restrukturyzację. Tym samym chce odejść od strategii samodzielnego tworzenia urządzeń, aby bardziej skupić się na ekosystemie Windows i pierwszych urządzeniach z nowej rodziny - czytamy na łamach serwisu Phone Arena.

Nadella powtórzył w zasadzie swoje słowa sprzed paru tygodni, według których Microsoft musi podjąć trudne decyzje tam, gdzie jest to konieczne, co bezpośrednio odnosi się do podjętych wczoraj dzialań. Jestem jednak pewien, że zwolnienia są zaledwie wierzchołkiem góry lodowej.

Microsoft zapowiedział przy tym, że chce skupić się na trzech grupach smartfonów - urządzeniach tanich, dla biznesu oraz flagowych. Zamierza również poważnie zawęzić swoje portfolio, kierować swoje produkty do konkretnego odbiorcy. Z nieoficjalnych kanałów wiemy natomiast, że w danym roku każda ze wspomnianych grup będzie reprezentowana wyłącznie przez dwa modele.

W bieżącym roku Microsoft zaprezentował w sumie 6 smartfonów (Lumia 435, Lumia 532, Lumia 640, Lumia 640 XL, Lumia 430 i Lumia 540 Dual), ale powinniśmy przygotować się na więcej, ponieważ wśród nich wciąż brakuje flagowca. Ten powinien zostać zaprezentowany w niedalekiej przyszłości, w okolicach rynkowej premiery Windowsa 10 Mobile. Możemy więc założyć, że nowa strategia zacznie obowiązywać od przyszłego roku.

Microsoft powoli ujawnia karty, ale zmiany i decyzje podejmowane przez kierownictwo są naprawdę rewolucyjne. Na dobrą sprawę wciąż wiemy jednak niewiele. Najbardziej ciekawi mnie ewentualne porozumienie z Google i oddanie niektórych (lub wszystkich) smartfonów pod kontrolę zmodyfikowanego przez Microsoft Androida.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas