Test ZTE Tureis - Android z klawiaturą QWERTY

Segment niedrogich smartfonów rośnie z miesiąca na miesiąc. Dane nam było przetestować kolejnego przedstawiciela tej rodziny - ZTE Tureis chińskiej firmy ZTE.

ZTE Tureis - klawiatura QWERTY, system Android i niska cena.
ZTE Tureis - klawiatura QWERTY, system Android i niska cena.materiały prasowe

Prawie jak BlackBerry

Jeden rzut oka na ZTE Tureis i od razu widać, że mamy do czynienia z kopią smartfonów BlackBerry produkcji RIM. Charakterystyczna klawiatura QWERTY, panel nawigacyjny, a nawet podobne rozmieszczenie przycisków, z tą różnicą, że androidowych. Co prawda panel nawigacyjny nie sprawdza się tak dobrze jak w BlackBerry, ale nigdy nie stanowi także problemu. Generalnie, chociaż telefon nie zaskakuje jakością wykonania, został zrealizowany poprawnie, a klawiatura - to co najistotniejsze w tym modelu - również ustępuje jakością produktom marki BlackBerry, ale nie schodzi poniżej niedopuszczalnego poziomu.

Podstawowa różnica w stosunku do produktów RIM to oczywiście system Android 2.3 Gingerbread (wersja bez dodatków od producenta), a także dotykowy ekran (nie występujący we wszystkich modelach BlackBerry). Jak łatwo się domyślić, 2,6-cala to niewiele, zatem gdyby nie klawiatura, ekran nie zdałby egzaminu. Ale klawiatura jest, zatem oba rozwiązania uzupełniają się. Nie zawsze bezbłędnie, ale - poraz kolejny - nigdy poniżej pewnego poziomu.

Działa normalnie

Sytuacja ZTE Tureis przypomina tanie tablety za 400 zł - ustępują droższym modelom, ale jeśli wiemy, czego się spodziewać - nie będziemy rozczarowani. Ekran Tureis jest niezbyt dobry, nawet jeśli ustawimy najwyższy poziom podświetlenia, zdjęcia także wychodzą przeciętnie, i to tylko w dzień (brak flesza). Sprzęt trzeba ładować przed upłynięciem jednej doby, bo inaczej bateria padnie. Ale to standard w wielu smartfonach.

Z drugiej jednak strony, korzystałem z ZTE Tureis przez ponad dwa tygodnie, i sprzęt ani razu się nie zawiesił, działał z satysfakcjonującą prędkością (wbrew pozorom - specyfikacja wcale nie jest taka zła - szczegóły na dole), a klawiatura zdała egzamin, zastępując mi niewygodne i problemowe pisanie na ekranie dotykowym - udręka wielu, nawet drogich telefonów.Podsumowanie - ZTE Tureis

Zacznijmy od tego, że na rynku znajdziemy bardzo niewiele telefonów takich jak ZTE Tureis - w Polsce z łatwością kupimy HTC Cha Cha, w Europie pojawiła się także Motorola Pro. Jest jeszcze Samsung B5512 Black Galaxy Y i to tak naprawdę wszystko, bo pozostałe telefony z QWERTY mają wysuwane klawiatury (Motorola Milestone czy HTC Desire Z). A i tych mamy niewiele.

Zatem, biorąc pod uwagę niewielką cenę oraz fakt, że Tureis działa poprawnie - osoby szukające niedrogiego smartfona, mogą spokojnie brać pod uwagę ten model ze stajni ZTE.

PLUSY

+ stosunek jakości do ceny,

+ klawiatura QWERTY.

MINUSY

- bardzo przeciętny ekran,

- bardzo przeciętny aparat.

Specyfikacja

System: Android 2.3 Gingerbread

Procesor: 800 MHz Qualcomm MSM7227-T

RAM: 256 MB

ROM: 512 MB

Ekran: 2.6" TFT-LCD 320x240 pikseli

GSM/GPRS: 900 / 1800 / 1900

3G/HSPA: 900 / 2100

Bluetooth 2.1; GPS/A-GPS

WiFi: IEEE 802/11 b/g

Aparat: 3.2 megapixels

Wymiary: 112 x 63.2 x 11.8 mm

Waga: 126 g

Bateria: 1100 MAh

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas