Antybiotyki nie pomagają przy zapaleniu zatok

Antybiotyki przepisywane przy zapaleniu zatok nie redukują objawów skuteczniej niż placebo - wynika z badań opublikowanych w "Journal of the American Medical Association".

- Pacjenci, którym przepisywane są antybiotyki nie zdrowieją szybciej, ani nie mają złagodzonych objawów - mówi dr Jay F. Piccirillo, otolaryngolog z Washington University School of Medicine w St. Louis (USA). - Nasze badania wykazują, że antybiotyki nie są potrzebne podczas zapalenia zatok, gdyż większość osób bez nich zdrowieje w takim samym tempie - dodaje.

Ból, gorączka, kaszel, nieżyt nosa...

Badania objęły 166 osób cierpiących na ostre zapalenie zatok, którym losowo przepisano dziesięciodniową kurację amoksycyliną lub placebo. Dodatkowo wszyscy pacjenci przyjmowali leki łagodzące ból, gorączkę, kaszel i nieżyt nosa.

Objawy były monitorowane w trzecim, siódmym, dziesiątym i dwudziestym ósmym dniu od momentu rozpoczęcia leczenia. Za każdym razem badani wypełniali kwestionariusz zawierający serię pytań dotyczących wpływu choroby na jakość życia. Analizowane były także dane na temat nawrotów objawów i nieobecności w pracy.

Reklama

Objawy same ustąpiły

Choć w siódmym dniu choroby naukowcy odnotowali niewielką poprawę u pacjentów przyjmujących antybiotyki w porównaniu z pacjentami przyjmującymi placebo, jak twierdzą, była ona tak mała, że nawet sami chorzy rzadko byli w stanie ją zauważyć. Różnica ta zniknęła zupełnie w dniu dziesiątym, gdy u około 80 proc. osób w obu grupach objawy ustąpiły.

W Stanach Zjednoczonych co piąta recepta na antybiotyk trafia do osoby, której dokuczają objawy zapalenia zatok. Biorąc pod uwagę systematycznie rosnącą liczbę szczepów bakterii opornych na antybiotyki, należy sprawdzać, czy terapia przynosi zamierzone rezultaty - podkreślają badacze.

PAP - Nauka w Polsce

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: zatoki | Placebo | antybiotyki | leczenie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy