Chcesz na starość uniknąć Alzheimera? Wystarczą spacery

Jeśli boisz się, że kiedyś zachorujesz na chorobę Alzheimera, nauka ma dla ciebie dobre wieści. Zdobyto właśnie dowody, że w starszym wieku wystarczą zwykłe spacery, aby spowolnić i zatrzymać rozwój choroby.

Do ciekawego wniosku doszli naukowcy z Uniwersytetu w Maryland, którzy opublikowali swoje badania na łamach czasopisma Journal for Alzheimer’s Disease Reports. Chcieli się dowiedzieć, czy nawet najprostsza aktywność fizyczna w postaci spacerów, może wpływać na zdolności zapamiętywania u osób starszych. Wyniki pokazują, że benefity są zaskakująco duże.

Spacerowanie receptą na Alzheimera?

Naukowcy zbadali zarówno osoby z prawidłowo funkcjonującym mózgiem, jak i te z niewielkimi zaburzeniami, niosącymi znamiona wczesnego rozwoju choroby Alzheimera. Badani najpierw czytali krótką historyjkę, którą mieli od razu opowiedzieć z pamięci. Miało to ocenić ich zdolności zapamiętywania.

Reklama

Prócz tego prostego testu pamięciowego uczestnicy zostali poddani rezonansowi magnetycznemu, który pozwolił zmierzyć poziom komunikacji między sieciami mózgowymi, jakie kontrolują funkcje poznawcze. Po tym następował 12-tygodniowy reżim treningowy, gdzie cztery dni w tygodniu każdy z uczestników wykonywał krótki spacer na bieżni.

Po zakończeniu reżimu treningowego badani znów czytali tę samą historię i ją opowiadali oraz zostawali poddani rezonansowi. Wyniki u każdego pacjenta pokazały wielką zmianę, sugerującą, że 12 tygodni regularnych spacerów poprawiły funkcjonowanie ich mózgów.

Naukowcy zaobserwowali także silniejszą aktywność między sieciami mózgowymi. Potrzebne są dalsze badania na potwierdzenie tych wyników, jednak zdają się one kolejnym dowodem na hipotezę, że poziom aktywności fizycznej może znacząco wpłynąć na rozwój choroby Alzheimera. I co ważniejsze, może dojść do tego nawet, jeśli po prostu wstaniemy i pójdziemy na spacer.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama