Co mamy w swoim ciele? 3600 chemikaliów z opakowań żywności

Z nowego badania opublikowanego na łamach czasopisma naukowego Journal of Exposure Science and Environmental Epidemiology dowiadujemy się, że w ludzkim organizmie zidentyfikowano ponad 3600 substancji chemicznych wykorzystywanych w przygotowaniu i pakowaniu żywności.

Z nowego badania opublikowanego na łamach czasopisma naukowego Journal of Exposure Science and Environmental Epidemiology dowiadujemy się, że w ludzkim organizmie zidentyfikowano ponad 3600 substancji chemicznych wykorzystywanych w przygotowaniu i pakowaniu żywności.
Pakowana żywność to zagrożenie dla zdrowia? Tak sugeruje nowe badanie /Picsel /123RF/PICSEL

Naukowcy nie mają wątpliwości, sytuacja nie wygląda dobrze i najwyższy czas lepiej przyjrzeć się temu, w jaki sposób i w co pakowana jest żywność. Jak wynika bowiem z nowego badania, w ludzkich organizmach można znaleźć ponad 3600 substancji chemicznych wykorzystywanych w przygotowaniu i pakowaniu żywności. Część jest niebezpieczna dla zdrowia, a o innych nie wiemy zbyt wiele, więc też można zakładać ich potencjalną szkodliwość.  

Jak twierdzi Birgit Geueke, główna autorka badania ze szwajcarskiej pozarządowej organizacji Food Packaging Forum Foundation, ok. 100 z tych substancji chemicznych uważa się za stanowiące "duże zagrożenie" dla zdrowia ludzkiego. Niektóre są stosunkowo dobrze zbadane i wykryto je już wcześniej w organizmach ludzkich, np. PFAS i bisfenol A (oba są przedmiotem zakazów w wielu krajach). 

Reklama

Zjadamy je razem z żywnością

Niewiele wiadomo jednak na temat skutków zdrowotnych innych, co zdaniem ekspertów jest oczywistym wezwaniem do dalszych badań nad tym, w jaki sposób chemikalia stosowane w opakowaniach dostają się do ludzkiego organizmu wraz z żywnością. Naukowcy skatalogowali wcześniej około 14 tys. takich substancji chemicznych mających kontakt z żywnością, które mogą "migrować" do żywności z opakowań wykonanych z tworzyw sztucznych, papieru, szkła, metalu lub innych materiałów (mogą również pochodzić z innych części procesu wytwarzania żywności, np. z przenośników taśmowych lub przyborów kuchennych). 

Następnie szukali tych substancji chemicznych w istniejących bazach danych biomonitoringu, które śledzą substancje chemiczne w próbkach ludzkich. Spodziewali się tam znaleźć kilkaset "trafień", ale odkryli 3601 pozycji, czyli jedną czwartą całej listy. Do chemikaliów budzących największe obawy należą liczne substancje per- i polifluoroalkilowe (PFAS), zwane także "wiecznymi substancjami chemicznymi", które w ostatnich latach wykryto w wielu częściach ludzkiego ciała i powiązano z szeregiem problemów zdrowotnych. 

Dawka czyni truciznę

W próbkach wykryto także bisfenol A, substancję chemiczną zaburzającą hormony, stosowaną do produkcji tworzyw sztucznych, która w wielu krajach została już zakazana np. w butelkach dla niemowląt. Inną substancją chemiczną zaburzającą hormony są ftalany, które powiązano z niepłodnością. Mniej wiadomo zaś o oligomerach, które również są produktami ubocznymi produkcji tworzyw sztucznych.

I chociaż wydaje się, że sami niewiele jesteśmy w stanie z tym zrobić, to w rzeczywistości naukowcy zachęcają, by ograniczać kontakt żywności z opakowaniem i unikać podgrzewania żywności w opakowaniu, w którym została dostarczona. Co więcej, wskazują, że część chemikaliów już podlega ograniczeniom i zakazom, a części innych możemy uniknąć, np. ograniczając kupowanie paczkowanej żywności.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 90 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: chemikalia | żywność
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy