Coraz bliżej skutecznego leku na niektóre rodzaje zaćmy

Naukowcy opracowali rewolucyjną metodę leczenia zaćmy, która wykazuje wysoką skuteczność w badaniach laboratoryjnych. Już wkrótce chorobę, którą obecnie można leczyć tylko operacyjnie, będziemy w stanie pokonać farmakologicznie.

Lekarze przeprowadzający operację na oku
Lekarze przeprowadzający operację na oku123RF/PICSEL

Zaćma (katarakta) to wrodzona lub degeneracyjna choroba oczu, skutkująca zmętnieniem soczewki. Jest jedną z najczęstszych przyczyn ślepoty. Polega na powstawaniu plamek lub wyblakłych obszarów na zwykle przezroczystej soczewce oka, co utrudnia promieniom świetlnym przedostawanie się do siatkówki, a tym samym upośledzenie ostrości wzroku. Im większe zmętnienie na soczewce oka, tym znaczniejsze pogorszenie ostrości wzroku u chorego.

Szacunki wskazują, że na świecie na zaćmę cierpi ok. 20 mln ludzi w różnym wieku - w Polsce jest to ok. 800 000 osób. Choroba częściej pojawia się u kobiet i osób po 60. roku życia. Dane wskazują, że każdy po 70. roku życia w jakimś stopniu cierpi na zaćmę.

Zespół prof. Barbary Krystyny Pierscionek z Anglia Ruskin University (ARU) przeprowadził zaawansowane testy oksysterolu, który zaproponowano jako lek na zaćmę. Podanie preparatu VP1-001 wykazało poprawę profilu współczynnika załamania światła - kluczowego parametru optycznego, który jest niezbędny do utrzymania wysokiej zdolności skupiającej - w 61 proc. soczewek. Oznacza to, że organizacja białek w soczewce została przywrócona, dzięki czemu soczewka była w stanie lepiej ustawić ostrość. Zostało to potwierdzone zmniejszeniem zmętnienia soczewki w 46 proc. przypadków.

- Badanie to wykazało pozytywne efekty działania związku, który był proponowany jako lek przeciw zaćmom, ale nigdy wcześniej nie był testowany na optyce soczewki. Jest to pierwsze tego typu badanie na świecie. Wykazało one, że istnieje znacząca różnica i poprawa w optyce pomiędzy oczami z tym samym typem zaćmy, które były leczone tym związkiem, a tymi, które nie były leczone. Poprawa nie wystąpiła we wszystkich rodzajach zaćmy, co wskazuje, że może to nie być terapia uniwersalna. Przy opracowywaniu leków przeciw zaćmie może być konieczne rozróżnienie jej typów. Jest to znaczący krok naprzód w kierunku leczenia tego niezwykle powszechnego schorzenia za pomocą leków, a nie operacji - wyjaśniła prof. Pierscionek.

Wyniki badań zostały opisane w czasopiśmie "Investigative Ophthalmology and Visual Science".

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas