Czy można oprzeć się skutkom globalnego ocieplenia? Zatoka Meksykańska zrobiła to 56 milionów lat temu

Choć obecnie człowiek ma duży udział w globalnym ociepleniu, nie oznacza to jednak, że temperatura w przeszłości Ziemi była stała. Jedno z globalnych ociepleń doprowadziło do wyginięcia gatunków, ale... Zatoka Meksykańska się temu oparła. Co tam się stało?

56 milionów lat temu miało miejsce Paleoceńsko-Eoceńskie Maksimum termiczne. Prawdopodobny spadek komety na północnym Atlantyku doprowadził do masowych erupcji podwodnych wulkanów, wydzielały się ogromne ilości metan, a wody oceaniczne się nagrzewały. Sytuacja doprowadziła do masowego wymierania gatunków, ale Zatoka Meksykańska przeszła zdarzenie nieco łagodniej. Wszystko dzięki geologii.

Co odkryto w Zatoce?

Zespół naukowców z Instytutu Geofizyki Uniwersytetu Teksańskiego podczas badań mułów, piasków i wapieni wokół Zatoki, odkrył promienice. Jest to gromada obejmująca kilka tysięcy gatunków żyjących w morskim planktonie.

Reklama

Badając je, doszli do wniosku, że promienicom i innych drobnoustrojom nie tylko udało się przetrwać ciężkie warunki, ale wręcz zanotowano ich rozkwit dla tego okresu. Powstało więc pytanie: jak im się to udało?

- W wielu miejscach ocean był absolutnie niezdatny do zamieszkania. (...) Ale po prostu nie widzimy tak poważnych skutków w Zatoce Meksykańskiej, jak widzieliśmy gdzie indziej -  Marcie Purkey Phillips, powiedziała biostratygrafka IG UT

Uratowani dzięki geologii

Aby rozwiązać zagadkę, należy spojrzeć na siły, które kształtowały ówczesną Amerykę Północną. Około 20 milionów lat przed ociepleniem ruchy górotwórcze odpowiedzialne za wypiętrzenie Gór Skalistych skierowały rzeki z obecnego Teksasu i Luizjany do północno-zachodniej części Zatoki Meksykańskiej.

W momencie ocieplenia było także bardziej wilgotno. Obfite w wodę dzięki opadom rzeki transportowały do basenu osady ze składnikami odżywczymi, oraz wysładzało wodę na tyle, że wzrost zasolenia oceanów nie był w stanie objąć tego rejonu. Woda nie była bardziej słona niż obecnie.

Zobacz także: Nastolatka pokazała ekologiczny system oczyszczania rzek z wykorzystaniem... bąbelków

Jak naukowcy wykorzystają wyniki badań?

Dzięki odkryciu będzie można zrozumieć skutki dzisiejszego globalnego ocieplenia.

- Zatoka Meksykańska to ogromne naturalne archiwum historii geologicznej, które jest również bardzo dokładnie badane. Wykorzystaliśmy tę bardzo solidną bazę danych do zbadania jednego z najwyższych zdarzeń termicznych w zapisie geologicznym i myślę, że dała nam bardzo zniuansowany obraz bardzo ważnego czasu w historii Ziemi - powiedział John Snedden, pracownik IG UT i współautor badań

Źródło: R. Cunningham, M. P. Phillips, J. W. Snedden, I. O. Norton, C. M. Lowery, J. W. Virdell, C. D. Barrie, A. Avery, 2022, Productivity and organic carbon trends through the Wilcox Group in the deep Gulf of Mexico: Evidence for ventilation during the Paleocene-Eocene Thermal Maximum, Marine and Petroleum Geology DOI: 10.1016/j.marpetgeo.2022.105634

Zobacz także: 

Geoinżynieria oceanów pomoże w walce ze zmianami klimatu

Odkrycie wód sprzed 1,2 miliarda lat pozwoli dowiedzieć się więcej o rozwoju życia głęboko pod ziemią

Bioróżnorodność największa w historii. Ale szóste masowe wymieranie już trwa

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: globalne ocieplenie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy