Walka z plamami ropy i globalnym ociepleniem dzięki bakteriom cieńszym od ludzkiego włosa
Naukowcy z Centrum nauk o Środowisku Uniwersytetu Maryland w Cambridge śledzą tzw. bakterie kablowe. Te mikroby są żywymi przewodnikami. Ich nitkowate ciała o średnicy mniejszej od ludzkiego włosa mogą przewodzić prąd.
Dla nas ważniejszą informacją będzie jednak możliwość wykorzystania ich procesów życiowych do walki w węglowodorami - od wycieków ropy naftowej do rzek, oceanów, pod emisję gazów cieplarnianych do atmosfery. Dzięki tym bakteriom w niesprzyjającym środowisku może rozkwitać życie.
Osoby, które pływają po wodach mogły zauważy, że w momencie gdy zbyt głęboko wsadzi się wiosło do wody z dna unoszą się bąbelki gazu a wokół można poczuć zapach zgniłych jaj. To wszystko dzięki związkom siarki, które nazywają się siarczkami. Ich nieprzyjemny zapach to niejedyny problem. Są trujące dla innych organizmów żyjących w wodach. Taką sytuację zaobserwowali również naukowcy z Cambridge. Ale zwrócili uwagę na coś jeszcze.
Małe bakterie o długości do 5 centymetrów, z wyglądu przypominające połączone kawałki kiełbasy mogą przewodzić prąd. Według naukowców, ich przewodzące fragmenty organizmu mogą działać lepiej od półprzewodników stosowanych w elektronice. Bakterie kablowe wykorzystują swoje umiejętności, aby pozbyć się tych związków chemicznych, dzięki czemu chronią ryby, skorupiaki i inne morskie stworzenia