Flamingi stosują makijaż. Cel? Podobać się innym

Naukowcy odkryli niedawno, że flamingi różowe, chcąc podobać się innym, smarują swoje ciało specjalnym serum wytwarzanym pod nasadą ogona, dzięki czemu ich pióra są bardziej intensywnego koloru. Teraz badacze przyjrzeli się bliżej temu zjawisku, potwierdzając wcześniejsze doniesienia oraz dowiadując się nowych faktów na temat ptasiego makijażu.

Różowe flamingi, przygotowując się do godów, nakładają na swoje ciało duże ilości makijażu, aby kolor ich piór był jeszcze bardziej intensywny. Zabieg ten trwa cały rok, ale nasila się bezpośrednio przed okresem godowym i ogranicza po znalezieniu partnera.

W tym celu ptaki wykorzystują specjalne serum, które wytwarzane jest przez ich gruczoł kuprowy znajdujący się pod ogonem. Tłusta wydzielina zawierająca karotenoidy, czyli grupę związków chemicznych odpowiedzialnych między innymi za pomarańczowy kolor marchewki, rozprowadzana jest za pomocą dziobu na całe ciało.

Reklama

Naukowcy postanowili zbadać, czy gdyby flamingi przestały odbywać wspomniany rytuał, ich pióra zaczęłyby blaknąć. W tym celu badacze przeprowadzili dosyć oczywisty eksperyment. Zebrali oni pióra od zmarłych już ptaków i jedną część z nich wystawili na działanie promieni słonecznych, natomiast drugą wręcz przeciwnie.

Po 40 dniach okazało się, że pióra wystawione na słońcu zbladły w przeciwieństwie do tych trzymanych poza jego działaniem. Dodatkowo okazało się, że pióra posiadające większą ilość karotenoidów zachowały więcej koloru od pozostałych.

Dzięki temu badaniu udało się między innymi lepiej zrozumieć instynkt ptaków do poprawiania swojego wyglądu. To tłumaczy dlaczego flamingi przez cały rok pracują nad jakością swojego upierzenia. Gdyby zaczęły to robić dopiero przed okresem godowym byłoby już... po ptokach. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: makijaż
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy