Idzie jesień i sezon infekcyjny. Pamiętaj o tych szczepieniach

Chociaż pogoda za oknem wciąż sugeruje lato i zachęca do beztroskiego spędzania czasu na świeżym powietrzu, zostało nam dosłownie kilka dni wakacji. A to oznacza, że nieubłaganie zbliżamy się do zimnych poranków i wieczorów, deszczowych dni i pełni sezonu infekcyjnego.

Chociaż pogoda za oknem wciąż sugeruje lato i zachęca do beztroskiego spędzania czasu na świeżym powietrzu, zostało nam dosłownie kilka dni wakacji. A to oznacza, że nieubłaganie zbliżamy się do zimnych poranków i wieczorów, deszczowych dni i pełni sezonu infekcyjnego.
Szczepionki to skuteczny sposób ograniczania transmisji wirsuów /Claudio Reyes /AFP

Co więcej, eksperci nie ukrywają, że w tym roku zaczął on się wyjątkowo wcześnie, bo najczęściej o wzroście zachorowań na choroby zakaźne mówiliśmy we wrześniu, po powrocie dzieci do szkół i przedszkoli, co sprzyja intensywnej wymianie "doświadczeń". Tymczasem dyskusja na temat kolejnej fali COVID-19 toczy się już niemal od początku lipca, kiedy to farmaceuci zaczęli informować o wzroście zainteresowania testami, a lekarze o wzroście zachorowań. 

Sezon infekcyjny zaczął się wcześniej

Główny Inspektor Sanitarny przewidywał wtedy, że jeżeli fala rozpoczęła się w okolicach czerwca, to jej szczytu możemy spodziewać się jesienią, gdzieś w okolicach października czy listopada. Dokładnie wtedy, kiedy zaczniemy też chorować na grypę, której sezon zaczyna się w naszym kraju w październiku i inne infekcje wywołane przez sezonowe wirusy. A nie możemy również zapominać o chorobach, które przypomniały o sobie w ostatnich latach, chociaż zaczynaliśmy już o nich zapominać, jak odra czy krztusiec. 

Reklama

I nie jest to oczywiście przypadek, że wszystkie zaczynają "atakować" nas, kiedy temperatura za oknem spada - naukowcy wskazują co najmniej kilka czynników odpowiadających za taki stan rzeczy. Po pierwsze, spędzamy więcej czasu w pomieszczeniach, gdzie wirusy są bardziej skoncentrowane niż na zewnątrz, a wentylacja ograniczona. Do tego promieniowanie ultrafioletowe, zabójcze dla części wirusów, jest znacznie niższe niż latem.  

Niskie temperatury "wzmacniają" patogeny

Niedawno pojawiło się też interesujące badanie, które zdaje się z kolei wskazywać na wychłodzenie jamy nosowej jako podstawowy problem naszej odporności w chłodniejszych miesiącach. Naukowcy sugerują - co dla wielu osób okazało się zaskakujące - że wirusy atakują nas wtedy tak samo chętnie, ale ich skuteczność jest dużo wyższa, kiedy spada temperatura w naszym nosie. 

Na łamach magazynu The Journal of Allergy and Clinical Immunology możemy przeczytać, że zimne powietrze samo w sobie uszkadza odpowiedź immunologiczną zachodzącą w nosie i już obniżenie temperatury wewnątrz nosa o zaledwie 5 stopni Celsjusza niszczy prawie 50 proc. z miliardów komórek zwalczających wirusy i bakterie w nozdrzach.

Szczepienia to wsparcie w walce z chorobami zakaźnymi

Na szczęście nie jesteśmy zupełnie bezbronni, w walce z wieloma wirusami i bakteriami mamy do dyspozycji wsparcie ze strony szczepionek. Jak od lat przekonują specjaliści, szczepienia ochronne są najskuteczniejszym sposobem ochrony przed wieloma groźnymi chorobami zakaźnymi, a ich regularne stosowanie na masową skalę wpływa na zahamowanie krążenia zarazków, ograniczając lub wręcz uniemożliwiając ich szerzenie się. 

Dzięki obowiązkowym szczepieniom udało się zmniejszyć zapadalność na groźne i powszechne niegdyś choroby, jak krztusiec czy błonica, choć do ich tematu jeszcze wrócimy. A na co konkretnie warto się zaszczepić, zanim wejdziemy w pełnię sezonu infekcyjnego? Jako podstawę najczęściej podaje się szczepienia przeciwko grypie, COVID-19 i krztuścowi, ale lekarze zachęcają także do przyjęcia innych, np. przeciwko RSV czy pneumokokom u osób starszych. 

Szczepienie przeciw grypie

Szczepienie przeciw grypie zalecane jest ze wskazań klinicznych i indywidualnych wszystkim pacjentom z rozpoznaną chorobą układu sercowo-naczyniowego, w tym chorobą wieńcową (zwłaszcza po przebytym zawale serca) lub przewlekłą niewydolnością serca, a także osobom w stanach obniżonej odporności (w tym pacjentom po przeszczepie narządów lub tkanek) i kobietom w ciąży lub planującym ciążę.

Ze względów epidemiologicznych zaleca się je osobom w wieku powyżej 55 lat, osobom mającym bliski kontakt zawodowy lub rodzinny z dziećmi w wieku poniżej 6 miesiąca życia oraz z osobami w wieku podeszłym lub przewlekle chorymi, pensjonariuszom domów spokojnej starości, domów pomocy społecznej oraz innych placówek zapewniających całodobową opiekę osobom niepełnosprawnym, przewlekle chorym lub osobom w podeszłym wieku. 

Szczepionki nie tylko zmniejszają ryzyko zachorowania, ale i chronią przed ciężkimi następstwami choroby, jak zapalenie mięśnia sercowego, zapalenie opon mózgowych, płuc, ucha, niewydolność nerek, zaostrzenie istniejących chorób przewlekłych czy sepsa. Szczepienie przeciwko grypie należy powtarzać co roku, najlepiej na początku sezonu. 

Szczepienie przeciw COVID-19

Szczepienie szczególnie ważne w kontekście najnowszej fali zachorowań i szerzenia się nowego wariantu, który zdaniem ekspertów ma zmienione białko kolczaste, co może przyspieszyć jego transmisję. I choć część naukowców uważa, że dotychczasowe szczepienia nie chronią w stu procentach przed zachorowaniem, nie ma na ten moment badań naukowych, które potwierdzałyby brak skuteczności dostępnych szczepionek w zapobieganiu temu wariantowi. 

W związku z tym eksperci zalecają przyjęcie dawki przypominającej, szczególnie osobom, które ukończyły 60. rok życia, cierpią na choroby przewlekłe, są pracownikami służby zdrowia, mają obniżoną odporność, np. w trakcie leczenia onkologicznego, po przeszczepie narządów, na skutek zakażenia wirusem HIV czy stosowania dużych dawek kortykosteroidów. 

Szczepienie przeciw błonicy, tężcowi i krztuścowi

Od połowy ubiegłego roku w Unii Europejskiej obserwujemy pogorszenie sytuacji epidemiologicznej krztuśca, ze wzrostem liczby zachorowań i pierwszymi przypadkami zgonów. Chorują osoby w każdym wieku, chociaż większość to nastolatki i dzieci, w tym niemowlęta, które ze względu na wiek nie otrzymały jeszcze wszystkich dawek schematu podstawowego szczepienia przeciw krztuścowi (szczepionka przeciw krztuścowi należy do szczepień obowiązkowych dla dzieci i nastolatków).

W związku z tym eksperci apelują, aby pamiętać również o szczepieniu Tdap - to szczepionka skojarzona przeciw błonicy, tężcowi i krztuścowi, która jest stosowana do szczepienia przypominającego, by spowodować wystąpienie odpowiedzi immunologicznej, którą jest zwiększenie miana przeciwciał skierowanych przeciwko antygenom zawartym w szczepionce. Czas trwania spodziewanej ochrony przeciwko błonicy i tężcowi wynosi 10 lat lub dłużej, stąd w takich właśnie interwałach zaleca się osobom dorosłym przyjmowanie szczepionki. 

Szczepienie przeciw RSV

To z pewnością "nowość" dla większości pacjentów, ale od ubiegłego roku w Polsce dostępna jest szczepionka przeciw syncytialnemu wirusowi oddechowemu (RSV). Jest on głównym patogenem odpowiedzialnym za infekcje dróg oddechowych u większych dzieci oraz najczęstszą przyczyną chorób dolnych dróg oddechowych u niemowląt. U młodzieży i dorosłych choroba przebiega łagodnie, ale cechuje się dużą chorobowością u osób starszych, zwłaszcza z osłabioną odpornością i przebywających w zbiorowościach, jak domy opieki.

Szczepionka została opracowana właśnie w celu zapobiegania chorobie dolnych dróg oddechowych wywołanej przez RSV u osób w wieku 60 lat i starszych. Cykl szczepienia składa się z 1 dawki podawanej we wstrzyknięciu domięśniowym, zalecanej przed sezonem wzmożonych zachorowań zwykle rozpoczynającego się jesienią. 

Szczepienie przeciw pneumokokom

Pneumokok albo dwoinka zapalenia płuc to bakteria Gram-dodatnia wywołująca zachorowania choroby górnych dróg oddechowych, zapalenie gardła, zatok oraz zapalenie oskrzeli. Jest najczęstszą przyczyną zapalenia ucha środkowego, które u niektórych dzieci kończy się trwałą głuchotą, a może też dostać się do krwi i wywołać zapalenie płuc, zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych czy sepsę. Co ciekawe, chociaż została odkryta już w 1881 roku przed Ludwika Pasteura, liczba zakażeń wzrosła znacząco w pierwszych latach XXI wieku. 

Zakażenia pneumokokami, które stają się coraz bardziej oporne na antybiotyki, występują we wszystkich grupach wiekowych, ale najbardziej narażone są małe dzieci do 2 lat i osoby starsze powyżej 65 lat. Dostępne są dwa rodzaje szczepionek przeciw pneumokokom, zawierające oczyszczone polisacharydy otoczkowe 13 lub 10 serotypów pneumokoków stosowane u dzieci od 6 tyg. życia, młodzieży i dorosłych oraz zawierające oczyszczone polisacharydy otoczkowe 23 serotypów pneumokoków do stosowania u osób od 2 lat, ale głównie dorosłych powyżej 65 lat jako ochrona głównie chorych z przewlekłymi chorobami układu oddechowego, układu krążenia oraz z zaburzeniami odporności.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy