Język, którym mówimy ma wpływ na powrót do zdrowia po udarze mózgu

Z badania opublikowanego na łamach "Neurology" wynika, że anglojęzyczni i dwujęzyczni Amerykanie pochodzenia meksykańskiego lepiej wracają do zdrowia po udarze mózgu niż ich odpowiednicy, którzy mówią tylko po hiszpańsku. Potwierdza to ostatnie przypuszczenia, że języki ojczyste zmieniają rozwój mózgu.

Z badania opublikowanego na łamach "Neurology" wynika, że anglojęzyczni i dwujęzyczni Amerykanie pochodzenia meksykańskiego lepiej wracają do zdrowia po udarze mózgu niż ich odpowiednicy, którzy mówią tylko po hiszpańsku. Potwierdza to ostatnie przypuszczenia, że języki ojczyste zmieniają rozwój mózgu.
Czy język, którym się posługujemy, może mieć wpływ na zdrowienie po udarze mózgu? Na to wygląda! /123RF/PICSEL

W ubiegłym miesiącu naukowcy opublikowali najsilniejsze jak dotąd dowody na wpływ języków ojczystych na rozwój mózgu, a mianowicie porównanie natywnych użytkowników języka niemieckiego i arabskiego wykazało większe powiązania między półkulami mózgu u tych drugich - uważa się, że różnice te odzwierciedlają kontrast w wymaganiach, jakie języki stawiają mózgowi.

Język, którym mówimy, wpływa na powrót do zdrowia po chorobie

W badaniu nie sprawdzano, czy wpływają one na zdolności wykraczające poza te potrzebne dla samych języków, ale nowa publikacja sugeruje, że tak właśnie jest, a wpływ ten jest realny i znaczący... i do tego niefortunny, a przynajmniej dla części osób, które doznały udaru mózgu. Okazuje się bowiem, że anglojęzyczni i dwujęzyczni pacjenci, posługujący się angielskim i hiszpańskim, lepiej wracają do zdrowia po udarze mózgu niż pacjenci mówiący tylko po hiszpańsku.

Reklama

Naukowcy analizowali powrót do zdrowia 1096 Amerykanów, starając się przy okazji usuwać niektóre czynniki, które mogły wpłynąć na wyniki, więc wszystkie osoby biorące udział w badaniu zostały przebadane trzy miesiące po udarze. Autorzy porównali swoje wyniki w trzech obszarach: neurologicznym (obejmującym takie aspekty, jak siła mięśni), mowy i koordynacji (umiejętności myślenia i zapamiętywania) oraz zdolności wykonywania codziennych zadań.

W pozostałych dwóch pomiarach nie było znaczących różnic, ale luka neurologiczna była znaczna. Osoby mówiące po hiszpańsku uzyskały średni wynik wynoszący siedem w 44-punktowej skali pod względem wpływu na udar mózgu, podczas gdy osoby posługujące się językiem angielskim i dwujęzyczne uzyskały średnio cztery.

Jak podkreślają badacze, osoby mówiące tylko po hiszpańsku były starsze i mniej wykształcone niż osoby mówiące po angielsku, dlatego po stosownej korekcie różnica w wyzdrowieniu neurologicznym zmniejszyła się do 1,9 pkt., ale pozostała znacząca.

Co prawda wciąż nie jest pewne, czy lepsze wyniki odzwierciedlają zmiany, jakie język wprowadza do mózgu, czy też należy brać pod uwagę inne zmienne, jednak odkrycia badaczy sugerują, że sposób, w jaki języki kształtują nasz mózg, może być znacznie ważniejszy, niż sądzimy i wymaga dalszych badań.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: udar mózgu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy