Kiedyś Ziemią rządziły dinozaury. Takie... wielkości psów

Miliony lat temu Ziemią rządziły dinozaury, ale wbrew powszechnemu wyobrażeniu nie wszystkie osiągały duże rozmiary. Niektóre były małe, wielkości dzisiejszych psów i lubiły spędzać czas w podziemnych norach.

Miliony lat temu Ziemią rządziły dinozaury, ale wbrew powszechnemu wyobrażeniu nie wszystkie osiągały duże rozmiary. Niektóre były małe, wielkości dzisiejszych psów i lubiły spędzać czas w podziemnych norach.
Fona herzogae był roślinożerny i osiągał wielkość psa /NC State University/Jorge Gonzalez. /domena publiczna

Paleontolodzy z North Carolina State University i North Carolina Museum of Natural Sciences odkryli w formacji Cedar Mountain w stanie Utah nowy gatunek dinozaura nazwany Fona herzogae, który żył w tym regionie 99 milionów lat temu. Wraz z tą skamieniałością naukowcy zidentyfikowali również kilka innych szczątków różnych osobników należących do tego samego gatunku.

Odkryli nowego amerykańskiego dinozaura

Dobrze zachowana skamieniałość z cechami anatomicznymi sugeruje, że dinozaury te prawdopodobnie spędziły część swojego życia w podziemnych norach - ta forma życia częściowo podziemnego nazywana jest semi-fozorialną. Na taki scenariusz wskazują też potężne bicepsy, mocne punkty przyczepu mięśni na biodrach i nogach, zrośnięta miednica zapewniająca stabilność podczas kopania oraz kończyny tylne znacznie większe niż przednie - gatunek ten był dobrze przygotowany do życia pod powierzchnią.  

Reklama

Fona herzogae był roślinożerny, osiągał wielkość psa i jest przodkiem tescelozaura, rodzaju dinozaurów przypominającego kozy, który pojawił się pod koniec późnej kredy w Ameryce Północnej, choć był "zwyczajniejszy" niż jaskrawy i rogaty krewny. Przy okazji jest też dalekim kuzynem innego dinozaura, który żył częściowo pod ziemią - Willo (Thescelosaurus neglectus), który również został odkopany przez badaczy z Karoliny Północnej. 

Fona herzogae był jak pies?

W przeciwieństwie do większych dinozaurów, których kości są bardziej podatne na skamienienie, kompletne szkielety Fony sugerują, że znalezione osobniki zginęły i zostały pochowane pod ziemią, prawdopodobnie w swoich norach. Jak wyjaśniają badacze, gatunek ten często znajdowany jest w całości, z wieloma kośćmi zachowanymi w oryginalnej pozie śmierci, klatką piersiową w dół z rozłożonymi kończynami przednimi i w wyjątkowo dobrym stanie, co nie byłoby najpewniej możliwe, gdyby zgon nastąpił na powierzchni. 

Co jednak ciekawe, paleontolodzy nie namierzyli jeszcze tych nor - zidentyfikowali za to tunele i nory jego bliskiego krewnego, Oryctodromeusa, w Idaho i Montanie. Niemniej ich odkrycie rzuca światło na ukryty aspekt życia w środkowej kredzie, zapewniając pełniejszy obraz zwierząt naziemnych i podziemnych. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: dinozaury
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy