Masz koszmary? To może być wina samotności

Nocne koszmary są w stanie popsuć nam nie tylko sen, ale i cały kolejny dzień. Okazuje się, że występują one częściej u osób cierpiących na samotność.

Kosmzary a samotność

Zgodnie z najnowszymi wynikami badań naukowców z USA, samotność zbiera swoje żniwo nie tylko w ciągu dnia. Brak bliskich osób ma wpływ nie tylko na nasze funkcjonowanie na co dzień, ale także w ciągu nocy, gdy teoretycznie powinniśmy odpoczywać. Okazuje się, że poczucie osamotnienia może sprawiać znaczne zwiększenie częstotliwości pojawiania się nocnych koszmarów.

Koszmary to dodatkowy stres wynikający z osłabionych więzi społecznych - lub ich braku. Badacze są w zasadzie pewni, że osoby samotne częściej narzekają na przerażające sny:

Choć poznano powiązanie, to nie do końca udało się je zrozumieć. Jakiej wiedzy brakuje badaczom?

Reklama

Samotni mają koszmary, ale dlaczego?

W świecie nauki istnieją udokumentowane badania wykazujące, że osoby samotne częściej cierpią na koszmary. Nie sposób jednak doszukać się konkretnej analizy tego zjawiska. Co konkretnie powoduje powstawanie koszmarów u osób cierpiących na samotność? Precyzyjnej odpowiedzi nie dostarczają nawet badania na sporych grupach osób. 

Cytowany wyżej zespół swoje prace rozpoczął od analizy dotychczasowych badań. Sprawdzili, jakie wyniki uzyskano do tej pory na próbie 827 dorosłych uczestników z USA. Następnie sami zebrali grupę - tym razem 782 osób - i przeprowadzili z nimi dokładne wywiady. Dowiedziono, że samotność mocno kształtuje projekcje naszej podświadomości podczas snów. Zauważono wpływ samotnej codzienności nie tylko na występowanie koszmarów, ale także ich kształt i intensywność.

Nadal brakowało jednego elementu - pewności co do tego, w jaki sposób samotność generuje koszmary. Oczywiście naukowcy mają swoje przypuszczenia.

Organizm daje nam sygnały

Podobnie jak w przypadku innych dolegliwości, tak i tym razem prawdopodobnym scenariuszem jest ten zakładający dawanie nam sygnałów przez organizm. Relacje społeczne i bliskość są dla nas istotne ze względu na psychiczny dobrostan. Gdy ta potrzeba nie zostaje spełniona, organizm informuje nas o swoich potrzebach. Zupełnie jak wtedy, gdy brakuje nam białka, witamin czy odpoczynku.

Ewolucja mogła nas tak ukształtować, że podczas samotności jesteśmy bardziej "zaalarmowani". Stajemy się czujni, rozmyślamy i jesteśmy zestresowani. Efektem ubocznym takiego stanu są koszmary, które nie dają nam w nocy wytchnienia. Wszystko sprowadza się jednak do tego, że po prostu doskwiera nam samotność.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 90 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: samotność
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama