Molinezje “robią falę", żeby uniknąć... zjedzenia przez ptaki

Wygląda na to, że nie tylko kibice sportowi mają zamiłowanie do robienia fali podczas zabawy na stadionie, bo podobne zachowanie można zaobserwować u ryb, chociaż w ich wypadku ma dużo poważniejsze zadanie.

Orgomna ławica molinezji, która potrafi "robić falę"
Orgomna ławica molinezji, która potrafi "robić falę"Juliane Lukasmateriały prasowe

Naukowcy zaobserwowali, że pewne ryby wykonują ten manewr, żeby uniknąć... zjedzenia przez drapieżniki. A mowa na przykład o molinezjach, a konkretniej Poecilia sulphuraria, czyli słodkowodnym gatunku, który swoją łacińską nazwę wziął od faktu, że najczęściej znaleźć go można w zbiornikach bogatych w siarkowodór. 

Dziś jednak nie o tym, bo badacze niemieckiego Leibniz Institute of Freshwater Ecology and Inland Fisheries, zauważyli coś dużo ciekawszego podczas obserwacji liczących setki tysięcy osobników ławic tego gatunku w okolicach meksykańskiego miasta Teapa, a swoje badania opisali w naukowym magazynie Current Biology.

Molinezje robią falę, żeby uniknąć ataku ze strony ptaków

A mianowicie żeby uniknąć ataku ze strony ptaków - molinezje ze względu na małą ilość tlenu w akwenach, w których żyją, gromadzą się często zaraz pod powierzchnią wody - ryby błyskawicznie nurkują grupami, rytmicznie poruszając przy tym ogonami i tworząc widoczne na powierzchni wody fale. Molinezje kontynuują swój taniec przez nawet dwie minuty, co oznacza, że nie chodzi tylko o prostą ucieczkę w głębszą wodę, ale zorganizowany mechanizm obronny.

Skuteczny? Kiedy naukowcy zainicjowali zachowanie ryb poprzez wrzucenie do wody małych obiektów, ptaki zazwyczaj czekały dwa razy dłużej niż wcześniej, zanim w ogóle zdecydowały się na atak. Często też w ostatniej chwili zmieniały miejsce polowania, kiedy podczas lotu doświadczyły “fali".

Naukowcy wciąż nie ustalili jeszcze, dlaczego takie zachowanie ryb powoduje zmniejszenie częstotliwości ptasich ataków, ale już zaplanowali dalsze badania, więc pewnie za jakiś czas wrócą z odpowiedzią.

Być może fala sprawia, że ryby trudniej dostrzec na powierzchni wody albo ptaki mają świadomość, że ich atak został dostrzeżony, co może znacznie obniżyć jego skuteczność.

Często jest tam do 4000 ryb na metr kwadratowy i czasem nawet setki tysięcy uczestniczą w pojedynczej fali. Ryby potrafią powtarzać fale przez nawet dwie minuty, w odstępie 3-4 sekund od siebie
tłumaczą autorzy badań.
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas