Motyl i Globus: Nietypowe i zaskakujące flagi państwowe. Czy wiesz skąd się wzięły?

Nie ma nic najbardziej charakterystycznego i symbolicznego dla krajów jak flagi. Możemy się spierać czy w geografii symbolem państwa jest godło, czy kolory flagi czy kształt kraju czy stolica, ale przyznacie, że najłatwiej rozpoznać po fladze. Oczywiście nauczenie się flag i stolic krajów to obowiązkowy epizod każdego sześcio- lub siedmiolatka, który w młodości wykazywał zainteresowania geografią, ale w tym odcinku Marcin Nowak, autor kanału geograficznego “Motyl i Globus" pochyla się nad odstępstwami od flagowej normy i wytłumaczy dlaczego niektóre państwa mają tak dziwne lub nietypowe flagi.

Zanim zaczniemy - oczywiście wybór jest subiektywny, autorski. Bo możliwości jest sporo. Ale chciałem wybrać kilka, więc ograniczam się do powiedzmy ostatnich 100-120 lat. Więc nie będzie tu za dużo fladze Królestwa Beninu (czy też Księstwa Isekri w jednej z hipotez) z terenu dzisiejszej Nigerii. Zdecydowanie najbardziej makabryczna jaką znam, ukazuje ona mężczyznę, który ucina szablą głowę drugiemu mężczyźnie.

Nie będzie też flagi Emiratu Północnego Kaukazu, która uśmiecha się do nas (Półksiężyc jest ustami a gwiazdy oczami), aczkolwiek historia nie jest do śmiechu, bo twór ten był w nieustannym stanie wojny z carską Rosją.

I nie będzie też o Fladze Francji...

Spokojnie to nie jest ani błąd ani żart ani ironia. Ja do Francji nic nie mam, uwielbiam np. francuskie musicale. Po prostu jednostajnie biała flaga to była oficjalna flaga Francji w pierwszej połowie XIX wieku za czasów powtórnego panowania Burbonów.
Dlatego będzie o flagach istniejących w miarę współcześnie.

Reklama

Miejsce 5 - MOZAMBIK

Miejsce piąte przyznaje jednemu krajowi, który ma broń maszynową w swojej fladze. Niestety tak niezręcznie się składa, że w tym kraju znów wybuchła wojna. Chodzi o rebelię muzułmańską na północy. Natomiast wojna o niepodległość Mozambiku, bo nim mowa, ma wyraz w kolorze czerwonym tej flagi. Gwiazda to oczywiście marksistowski symbol, ponieważ tak nacechowany był ruch wolnościowy od Portugalii.

Dalej już klasycznie dość:
- Zielony oznacza bogactwo ziemi i płody rolne,
- czarny reprezentuje lud afrykański
- żółty ma symbolizować minerały kraju, co jest często jego przekleństwem
Natomiast Karabin AK47 (Kałasznikow) symbolizuje “samodzielność, obronę i czujność".

W Mozambiku panuje system “dwubiegunowy". Opozycja RENAMO swego czasu chciała usunąć z flagi zarówno gwiazdę jak i Kałasznikowa - żeby trochę jakby zakląć rzeczywistość kraju, w którym teoretycznie jest już pokój. Natomiast lewicowa koalicja odrzucała te propozycje - mimo ogłoszonego konkursu/referendum i zdecydowała że i karabin i gwiazda zostają.

Swoją drogą nieprawdą jest, że to jedyna flaga z bronią palną. Zadam Wam czytelnicy i widzowie drobną zagadkę czy też zadanie - poszukajcie innych krajów, gdzie takowa występuje. Natomiast faktem jest, że ta z flagi Mozambiku to jedyna broń nowoczesna, maszynowa.

Miejsce 4 - LIBIA

Numer 4 należy do Libii. Jak część z Was być może wie, zieleń jest kolorem-symbolem islamu. Czerń - tak przyjęło się - również ale fundamentalistycznego, wojującego islamu. Państwa arabskie lub te, w których występuje islam bardzo często we flagach mają kolor zielony. Ale również czerwony i czarny. Konfiguracja tych dwóch z białym stanowi natomiast manifest polityczny: panarabski symbol krajów wyzwolenia. Tych, które uzyskały niepodległość od imperiów kolonialnych.

Flaga Libii bardzo długo, bo ponad 30 lat wyglądała jednak w ten sposób, co na grafice. Czyli jednostajnie zielona plansza



Oczywiście współczesna flaga, która została przywrócona po obaleniu Muammara Kaddafiego do stanu z czasów libijskiej monarchii, wygląda inaczej: To połączenie kolorów: zielonego, czarnego i czerwonego z białymi motywami. Przy czym tu teoria o rolach kolorów we flagach świata arabskiego nie ma racji bytu, bo wyjaśnienie jest prostsze, geograficzne. Trzy kolory reprezentują trzy krainy historyczne, które składają się (a przynajmniej powinny w teorii składać się) na Libię: Cyrenajkę, Fezzan i Trypolitanię.

Jednostajnie zieloną flagę Kaddafi tłumaczył jako mix islamu i idei Libii jako “zielonej wyspy". Coś było na rzeczy, bo tereny Libii, zwłaszcza Cyrenajka przez długi czas były spichlerzem Imperium Rzymskiego a potem Osmańskiego. Dopiero ostatnie wieki nieco usurowiły i osuszyły klimat. Naprzeciw czemu nota bene Kaddafi wyciągnął inwestycje Wielkiej Podziemnej Rzeki - ogromnej inwestycji hydroinżynieryjnej. Ale to temat na osobny odcinek.

Tak czy siak zielona flaga Libii była obok wspomnianej francuskiej a także afgańskiej (do 1902) i malediwskiej (do 1903) jedyną jednokolorową.

Miejsce 3 - SZWAJCARIA I WATYKAN

Szwajcarię umieszczam tu ex aequo z Państwem Kościelnym. Czemu?

Otóż Ci “rebelianci’ wyłamują się wobec wszechobecnych trendów poprzez flagi nietypowe. Przyglądając się weksyliom tych dwóch niegraniczących ze sobą krajów widzimy sporo podobieństw.

Pierwsze to krzyże. Oczywiście na fladze Watykanu kilka małych, a na szwajcarskiej jeden duży. Ale to żadna sensacja - krzyż jest chyba najpowszechniejszym motywem światowych flag.

Zaskoczenie tkwi w... w rozmiarze, formacie czy też PROPORCJACH flagi. Są one - kwadratowe. Tzn. w proporcji 1:1. Czasami widzicie flagę Watykanu w prostokącie z żółtą kolumną po lewej i białą po prawej a na niej herb konkretnego papieża. To błąd. Akceptowalny jedynie w czasie papieskich zagranicznych pielgrzymek. Na białym tle powinny widnieć dwa skrzyżowane Klucze Piotrowe zwieńczone tiarą - to uniwersalny herb papieski a rozmiar flagi to 100cm na 100cm.

Szwajcarski krzyż jest mało skomplikowany i znany na całym świecie. Co ciekawe jednak biały krzyż na czerwonym tle jeśli jest wpisany w pole o proporcji prostokąta oznacza... banderę Szwajcarii. Czyli flotę.
Natomiast od 1889 roku oficjalna flaga tego kraju musi być również proporcji 1:1, czyli kwadratu. A co ciekawe odwrotnością tej konfiguracji jest flaga założonego też w Szwajcarii Międzynarodowego Czerwonego Krzyża.

Miejsce 2 - RPA

Tu chętnie widziałbym flagę St. pierre i Miquelon, która wygląda jakby projektował ją jakiś fan serii “Europa Universalis". Ale to nieoficjalna flaga, bo oficjalną jest francuska (jest to terytorium zależne Francji).



Daję jednak srebrny medal RPA i już piszę  dlaczego. Większość flag na świecie operuje dwoma lub trzema kolorami. Flagi, posiadające 4 oficjalne kolory uważane są za dość bogate i rzadkie, natomiast flag z pięcioma oficjalnymi kolorami jest bardzo niewiele - dosłownie kilka ( np. Komory, Dominika, Turkmenistan )

A tymczasem RPA to jedyny kraj, który używa sześciu kolorów w podstawowym projekcie swojej flagi. Tym samym flaga ta zajmuje pierwsze miejsce na naszej liście najbardziej kolorowych flag na świecie. Kolory i symboliczne poziome “Y" na niej mają reprezentować zbieżność dwóch oddzielnych ścieżek w korzeniach tego kraju: tych rodzimy z Południowej Afryki i tych “napływowych" od  Europejczyków, którzy skolonizowali kraj.

Miejsce 1 - Nepal

Ignorant odezwałby się do projektanta nepalskiej flagi zapewne stwierdzeniem: “Ej Stary Nepal już tyle". Każdy pasjonat geografii jednak wie, że najciekawszą oficjalną flagą jest wciąż flaga do niedawna królestwa a obecnie republiki Nepalu. Dlaczego? Wystarczy spojrzeć.

Składa się z dwóch proporczyków sklejonych ze sobą w poziomie. Trójkątne proporczyki jako flagi narodowe to pewna specyfika występująca głównie w Azji. Ocalała jednak tylko w Nepalu.

Mają one na sobie dwa znaki. Symbolizują Słońce i Księżyc, albo Hinduizm i Buddyzm. Jest też mniej oficjalna interpretacja, że chłód/spokój i upał/zawziętość Nepalczyków. Ale to nie wszystko... Trójkąty położone są względem siebie wg KONKRETNEGO klucza i proporcji.

Nie chcecie wiedzieć jakie są jej wymiary i proporcje, bo takiego wzoru nie widziałem nawet na studiach na matematyce wyższej.

Ten stosunek jest najmniejszym pierwiastkiem wielomianu kwarcowego

Jednocześnie ta trudna geometrycznie flaga jest więc też jedna z najczęściej mylonych flag świata. Tak zdarzyło się nie raz i nie dwa. Raz to była wizyta premiera Indii w Nepalu i mały skandal dyplomatyczny. Innym razem Igrzyska Olimpijskie w Rio, gdzie nieco z wygody organizatorzy wpisali flagę Nepalu z biały prostokąt, by bardziej pasowała do wszystkich innych. Jak wie każdy miłośnik weksylologii - białe tło nie jest neutralne i nie jest bez znaczenia.

Autor jest dziennikarzem, geografem i podróżnikiem. Autorem kanałów “Motyl i Globus" oraz “Wędrowne Motyle". Od 3 lat zajmuje się popularyzacją wiedzy popularnonaukowej z zakresu map i geografii.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: geografia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy