Nadchodzi nowa generacja pojazdów księżycowych. Właśnie skończyły się testy łazika FLEX
Zaprezentowany został prototyp łazika nowej generacji, który powstał dzięki firmie Venturi Astrolab Inc. Robot podobno posiada więcej możliwości niż inne łaziki działające w ramach misji NASA.
W grudniu odbyły się testy łazika FLEX (Flexible Logistics and Exploration), które miały miejsce na pustyni w Kalifornii w pobliżu Parku Narodowego Doliny Śmierci. Testy terenowe trwały pięć dni.
Pojazd księżycowy będzie pełnić ważną rolę w programie Artemis w ramach misji NASA. Celem programu jest powrót ludzi na Księżyc w 2025 roku i ustanowienie tam długoterminowej kolonii, która z kolei miałaby być prekursorem wysłania ludzi na Marsa.
Robot jest wielkości samochodu, posiada cztery koła i został zaprojektowany jako pojazd uniwersalny, który może być prowadzony przez astronautów lub obsługiwany za pomocą pilota. Posiada modułowy system ładunkowy inspirowany konwencjonalnym transportem kontenerowym.
Jego waga wynosi ponad 500 kg, przy ładowności około 1500 kg. Posiada przybliżony rozstaw osi co Jeep i ładowność co mały pickup. Łazik zasilany jest energią słoneczną, która starcza mu na osiem godzin pracy. Pojemność energetyczna wystarcza aby przetrwać ekstremalnie niskie temperatury oraz 300 godzin całkowitej ciemności, co ma miejsce np. na południowym biegunie Księżyca.
Łazik może być wykorzystany do eksploracji nowego terenu, czy dostaw ładunków. Może być pomocny także podczas wszelkich prac logistycznych na Księżycu.
"Aby ludzkość mogła naprawdę żyć i działać w sposób trwały poza Ziemią, musi istnieć wydajna i ekonomiczne połączenie od startu (łazika - red.) do ostatecznego celu podróży" - powiedział założyciel i dyrektor generalny Astrolab Jaret Matthews
Wszystko zależy teraz od NASA - jeśli prototyp zostanie zaakceptowany, wówczas stanie się pierwszym łazikiem pasażerskim, który będzie jeździł po powierzchni Księżyca, od czasu misji Apollo 17 w 1972 roku.
Pojazd podczas testów kierowany był przez emerytowanego kanadyjskiego astronautę Chrisa Hadfielda oraz absolwentkę MIT Aerospace Michelle Lin.
Czy już nadchodzi nowa era podboju kosmosu?