NASA: teleskop Jamesa Webba zadebiutuje 12 lipca. Zdjęcia kosmosu mają nas zachwycić

NASA: następca legendarnego Hubble'a, czyli Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba pokaże swoją moc już 12 lipca br. Tego dnia zostaną zaprezentowane publicznie pierwsze, kolorowe zdjęcia wykonane przez niego w kosmosie. Czy znajdzie dowody na istnienie życia na obcych planetach?

Na ten dzień czekają od pół roku wszyscy miłośnicy badania kosmosu. NASA wreszcie podało oficjalny termin, kiedy po raz pierwszy zostaną publicznie pokazane zdjęcia wykonane w przestrzeni kosmicznej przez Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba. Następca wysłużonego teleskopu Hubble'a do czerwca miał zakończyć proces kalibracji. Do tej pory wysyłał jedynie zdjęcia testowe, ale teraz mają to być pełnowymiarowe, kolorowe fotografie z istotnymi danymi spektroskopowymi. Wielki debiut najnowszego cudu technologii NASA będzie miał miejsce 12 lipca 2022. Agencja już rozpoczęła wielkie odliczanie.

Reklama

NASA: to będzie nowa jakość zdjęć kosmosu

Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba to najbardziej nowoczesne obserwatorium astronomiczne, jakie kiedykolwiek znalazło się w kosmosie. NASA zapowiada, że dzięki zaawansowanej technologii teleskop będzie nie tylko wykonywał znakomitej jakości zdjęcia, ale także przekazywał informacje o prędkości fotografowanych obiektów kosmicznych, ich temperaturze czy widmie. Tak precyzyjne dane pozwolą ma ocenę, jaki jest wiek galaktyk czy nawet skład atmosfery planet. Być może to będzie kolejny krok na ustaleniu odpowiedzi na pytanie, czy jest życie w kosmosie.

Pierwszym miejscem na mapie nieba, na które zostanie skierowany najnowszy teleskop NASA ma być system gwiezdny TRAPPIST-1, który został odkryty zaledwie 5 lat temu. Naukowcy uważają, że znajduje się tam co najmniej 7 planet zbliżonych wielkością do Ziemi. Teleskop Jamesa Webba sprawdzi, czy na tych planetach istnieją warunki do powstania życia.

Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba po raz pierwszy wykonał zdjęcia kosmosu 2 lutego 2022 roku. Przez 25 godzin fotografował tylko jedną gwiazdę oznaczoną skrótem HD84406, która znajduje się w gwiazdozbiorze Wielkiej Niedźwiedzicy. Wszystkie układy teleskopu zadziałały bez zarzutu. Następca teleskopu Hubble'a przesłał wtedy na Ziemię 54 gigabajty danych. 

Fani astronomii wierzą, że 12 lipca zobaczą zdjęcia odległych, kosmicznych obiektów w nieznanej dotąd jakości. Warto jeszcze chwilę poczekać.


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: NASA | teleskop Hubbla | Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba | Kosmos
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy