Naukowcy potwierdzają. Pieniądze szczęście… dają

Stare przysłowie mówi, że pieniądze szczęścia nie dają, jednak naukowcy mają na ten temat nieco inne zdanie. Po raz kolejny przyjrzeli się popularnemu powiedzeniu i stwierdzili, że te dwie wartości są od siebie zależne. Wraz ze wzrostem pierwszej rośnie też druga.

Jak się okazuje, pieniądze uszczęśliwiają ludzi
Jak się okazuje, pieniądze uszczęśliwiają ludzi123RF/PICSEL

Na odwieczne pytanie odpowiedź postanowił znaleźć Matthew Killingsworth - wykładowca w Penn's Wharton School. Naukowiec zebrał ponad 1,7 miliona ankiet przeprowadzonych na przeszło 33 tysiącach osób.

Badacz chciał też odnieść się do badania z 2010 roku, w którym można przeczytać, że szczęście wzrasta wraz z zarobkami aż do granicy wynoszącej 75 tysięcy dolarów rocznie, czyli w przeliczeniu około 280 tysięcy złotych - tyle zarabiał wtedy mniej więcej co dziesiąty Amerykanin.

Ankiety były wypełniane w losowych momentach dnia za pomocą aplikacji mobilnej. Badani otrzymywali sygnały dźwiękowe, kiedy zajmowali się swoimi codziennymi zajęciami. Wtedy przerywali je, by odpowiedzieć na pytania.

"Metoda ta mówi nam, co tak naprawdę dzieje się w prawdziwym życiu ludzi, w milionach chwil, gdy pracują, rozmawiają, jedzą czy oglądają telewizję" - powiedział Killingsworth.

Jak możemy domyślić się po tytule opublikowanej pracy "Doświadczane samopoczucie rośnie wraz z dochodem, nawet powyżej 75 000 USD rocznie", pieniądze szczęście dają, a coś takiego jak granica w tym przypadku najprawdopodobniej nie istnieje (granica może istnieć, ale w nieprawdopodobnie wysokich kwotach).

Szczęście rośnie proporcjonalnie do zarabianych pieniędzy
Szczęście rośnie proporcjonalnie do zarabianych pieniędzyPixabay.com

Co interesują, wykres przedstawiający zależność między pieniędzmi a szczęściem pokazuje, że osoby zarabiające odpowiednio 20 tysięcy rocznie i 60 tysięcy rocznie będą miały taką samą różnice w odczuwaniu tej emocji jak w przypadku osób zarabiających odpowiednio 60 tysięcy rocznie i 180 tysięcy rocznie.

Taka sama różnica będzie między zarobkami wynoszący odpowiednio 25 tysięcy i 50 tysięcy, 50 tysięcy i 100 tysięcy czy 100 tysięcy i 200 tysięcy. Widać więc pewną proporcję między tymi wartościami.

"Chociaż pieniądze mogą być dobre dla szczęścia, odkryłem, że ludzie, którzy utożsamiali pieniądze z sukcesem, byli mniej szczęśliwi niż ci, którzy tego nie robili. Zauważyłem również, że ludzie, którzy zarabiali więcej pieniędzy, pracowali dłużej i czuli się bardziej pod presją czasu" - dodał Killingsworth.

Dlatego właśnie lepiej uznać te badania za ciekawostkę niż za niepodważalny miernik szczęścia.

Lotek: Komedia to rodzinny biznesINTERIA.PL
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas