Nocebonet, czyli kiedy wi-fi wywołuje choroby

Fantazja autorów teorii spiskowych nie zna granic. Zapewne część z was mogła już usłyszeć o plotkach, jakoby ogólnoświatowy system połączeń sieciowych zwany internetem miał wywoływać przeróżne schorzenia. Na celowniku znalazły się między innymi sieci lokalne i sygnał wi-fi. Naukowcy postanowili zbadać te rewelacje

Ci, którzy skarżą się na bóle głowy, senność czy swędzenie skóry spowodowane falami elektromagnetycznymi albo sygnałem wi-fi doświadczają tzw. efektu nocebo
Ci, którzy skarżą się na bóle głowy, senność czy swędzenie skóry spowodowane falami elektromagnetycznymi albo sygnałem wi-fi doświadczają tzw. efektu nocebo123RF/PICSEL

Już dawno temu zaobserwowano, iż negatywne nastawienie pacjenta do leczenia może powodować rozmaite skutki uboczne, np. bóle głowy, senność czy swędzenie skóry.

Okazuje się, że zjawisko to występuje również u osób, które są przekonane o szkodliwym wpływie na ich zdrowie... pola elektromagnetycznego.

Uczeni z Uniwersytetu Johanna Gutenberga w Moguncji oraz King’s College w Londynie przekonują, iż tzw. nadwrażliwość elektromagnetyczna to wynik efektu nocebo.

Efekt nocebo to negatywne skutki popularnego zjawiska placebo, które objawiają się w postaci przeróżnych dolegliwości wywołanych... zupełnie niczym.

Tak samo jest w przypadku tych, którzy skarżą się na różnego rodzaju bóle czy problemy spowodowane sygnałem internetowym.- Testy pokazały, że "chorzy" nie potrafią stwierdzić, czy naprawdę wystawiono ich na oddziaływanie fal elektromagnetycznych. W rzeczywistości symptomy pojawiały się zarówno po prawdziwej, jak i symulowanej stymulacji polem - tłumaczy dr Michael Witthöft.

Świat Wiedzy
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas