Nowa odsłona 200-letniego eksperymentu Younga ze światłem

Eksperyment angielskiego fizyka Thomasa Younga z 1801 roku potwierdził falową naturę światła. Naukowcy postanowili odtworzyć sławny eksperyment jednak w nowej formie. Zastosowali podwójną szczelinę, jednak istniejąca w czasie, a nie przestrzeni.

W wersji czasowej natomiast interferencja wpływa na częstotliwość światła, co skutkuje zmianą kolorów
W wersji czasowej natomiast interferencja wpływa na częstotliwość światła, co skutkuje zmianą kolorów123RF/PICSEL

Dzisiaj wiemy już, że światło zachowuje się zarówno jak fale, jak i cząsteczki co ujawnia jego kwantową naturę. Young przepuścił światło przez dwie blisko siebie położone szczeliny. Wskutek interferencji na ekranie za nimi pojawia się obraz dyfrakcyjny w postaci pasiastego wzoru. Naukowcy przyjęli, że to samo stanie się ze światłem, gdy szczeliny będą miały miejsce w czasie, nie przestrzeni.

Eksperyment z czasową szczeliną

Naukowcy z Imperial College w Londynie do wykonania eksperymentu ze światłem w czasie użyli półprzewodnika, który powszechnie wykorzystywany jest do produkcji ekranów telefonów, czyli tlenku indu i cyny. Impulsy laserowe sprawiają, że materiał ten może zmienić swoją naturę optyczną i przybrać postać lustra.

 Young przepuścił światło przez dwie blisko siebie położone szczeliny
Young przepuścił światło przez dwie blisko siebie położone szczeliny123RF/PICSEL

W związku z czym, wypuszczając dwa szybkie impulsy, jeden po drugim, we właściwym czasie dla odpowiednich długości fal światła, zespołowi udało się stworzyć podwójną szczelinę w czasie. Tlenek indu i cyny okazał się strzałem w dziesiątkę, ponieważ reagował ze światłem lasera dużo szybciej, niż się spodziewano, zmieniając swój współczynnik odbicia w ciągu kilku femtosekund.

Rezultaty czasowej szczeliny

Przestrzenna wersja eksperymentu skutkuje obrazem w profilu kątowym światła. W wersji czasowej natomiast interferencja wpływa na częstotliwość światła, co skutkuje zmianą kolorów. Jeden z naukowców zaangażowanych w projekt Romain Tirole uważa, że to odkrycie to dopiero początek przygody z czasową wersją eksperymentu Younga. Twierdzi on, że zyskując kontrolę nad tym, jakie kolory można generować w świetle, będzie możliwe tworzenie bardziej skomplikowanych wzorów.

Nasz eksperyment ujawnia więcej informacji na temat fundamentalnej natury światła, jednocześnie służąc jako odskocznia do stworzenia ostatecznych materiałów, które mogą drobiazgowo kontrolować światło zarówno w przestrzeni, jak i w czasie.
Powiedział główny badacz, profesor Riccardo Sapienza

Chociaż zespół dopiero co uzyskał wyniki z eksperymentu, już myśli nad tym, jakie zastosowanie znajdzie ta technologia. Na początek chcą zbadać zjawisko w połączeniu tak zwanym kryształem czasu, którego właściwości optyczne zmieniają się właśnie w czasie.

„Staram się zachować zimną głowę”. Medycy przy linii frontu w BachmucieAFP
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas