Odmłodzili stare myszy, czas na ludzi? Wieczna młodość na wyciągnięcie ręki

Nasze ciała przechowują kopię zapasową "młodości", którą można uruchomić w razie potrzeby, a przynajmniej tak przekonują naukowcy w badaniu opublikowanym właśnie na łamach magazynu Cell, opisując skuteczne eksperymenty na myszach.

Nasze ciała przechowują kopię zapasową "młodości", którą można uruchomić w razie potrzeby, a przynajmniej tak przekonują naukowcy w badaniu opublikowanym właśnie na łamach magazynu Cell, opisując skuteczne eksperymenty na myszach.
Naukowcy odmłodzili stare myszy, czas na ludzi? /123RF/PICSEL

Stare ślepe myszy odzyskały wzrok, rozwinęły inteligentniejsze młodsze mózgi i zbudowały zdrowszą tkankę mięśniową i nerkową, a młode myszy przedwcześnie się zestarzały - wszystko to za sprawą serii eksperymentów w bostońskich laboratoriach, gdzie udało się wykazać, że starzenie się jest procesem odwracalnym. Ba, jak przekonuje autor badania David Sinclair z Blavatnik Institute w Harvard Medical School i Paul F. Glenn Center for Biology of Aging Research, może być napędzane w obie strony, tj. zarówno "do przodu, jak i do tyłu".

Starzenie można odwrócić. U ludzi też?

Eksperymenty jego zespołu kwestionują tym samym naukowe przekonanie, że starzenie się jest wynikiem mutacji genetycznych, które osłabiają nasze DNA, tworząc swoiste złomowisko uszkodzonych tkanek, prowadzące nieuchronnie do chorób i ostatecznie śmierci. Autorzy skłaniają się raczej ku teorii nazywanej przez nich "informacyjną teorią starzenia", która zakłada w dużym uogólnieniu, że komórki na skutek różnych czynników po prostu zapominają, w jaki sposób powinny funkcjonować.

Reklama

Jak podkreślają badacze, przełomowym odkryciem jest tu fakt, że w naszym organizmie jest jednak swoista kopia zapasowa, którą można zresetować, żeby przywrócić zdolność komórki do ponownego prawidłowego odczytania genomu i nie ma tu znaczenia wiek czy aktualne choroby. Organizm będzie wtedy wiedział, jak się regenerować i znów będzie młody, wystarczy tylko znaleźć przełącznik.

Jego poszukiwania zaczęły się już wiele lat temu, kiedy David Sinclair jako student MIT odkrył istnienie genów kontrolujących starzenie się drożdży - z miejsca zaczął przypuszczać, że podobne muszą istnieć u wszystkich stworzeń, w tym ludzi.

Żeby zbadać tę teorię, rozpoczął serię eksperymentów przyspieszających starzenie myszy bez powodowania mutacji czy nowotworów (udało się postarzyć tkanki w mózgu, oczach, mięśniach, skórze i nerkach), których zwieńczeniem były te opisane na łamach magazynu Cell, a mianowicie mające za zadanie odwrócić wywołane szkody

W tym celu genetyk zespołu Sinclair Lab, Yuancheng Lu, stworzył mieszankę trzech z czterech tzw. czynników Yamanaki, czyli zestawu białek zdolnych do przekształcania innych komórek, najczęściej komórek skóry, w indukowane pluripotencjalne komórki macierzyste (iPS), zdolne do rozwinięcia się w dowolną komórkę. Najpierw koktajl wstrzykiwano do uszkodzonych komórek zwojowych siatkówki oczu ślepych myszy, a później aktywowano poprzez karmienie myszy antybiotykami - udało się w ten sposób włączyć trzy geny aktywne zwykle u bardzo młodych, rozwijających się zarodków, a myszy odzyskały większość wzroku. Następnie zespół zajął się komórkami mózgu, mięśni i nerek i przywrócił je do znacznie młodszych poziomów.

Co więcej, zespół podkreśla, że wielokrotnie resetował komórki myszy, pokazując, że starzenie się można odwrócić więcej niż raz. Obecnie szuka zaś sposobu na równomierne dostarczenie przełącznika genetycznego do każdej komórki, aby odmłodzić jednocześnie cały organizm oraz zaczyna testy na naczelnych. Niestety są też gorsze wieści, bo zanim rozpoczną się testy kliniczne na ludziach, mogą minąć jeszcze dziesięciolecia.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: wieczna młodość | starzenie się
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy