Opracowali SuperGPS. Nawigacja z precyzją do centymetrów

Większość z nas polega na technologii GPS podczas szacowania czasu trwania podróży, szukania drogi dojazdowej do nowego miejsca, unikania korków czy odnajdywania drogi, kiedy się zgubimy. Tyle że nie zawsze jest ona tak niezawodna, jak byśmy sobie tego życzyli.

GPS bywa zawodny. SuperGPS ma rozwiązać wszystkie problemy
GPS bywa zawodny. SuperGPS ma rozwiązać wszystkie problemy123RF/PICSEL

Trudno już wyobrazić sobie codzienne funkcjonowanie bez dostępu do technologii GPS, ale jednocześnie regularnie doświadczamy jej zawodności w zakresie precyzji pozycjonowania - GPS działa kiepsko i niedokładnie, jeśli znajdujemy się w budynku, a takie popularne narzędzie jak Mapy Google, oferuje określenie naszego położenia z dokładnością do ok. 20 metrów. Dlatego naukowcy postanowili opracować nowy ulepszony system, który w niektórych scenariuszach mógłby zastąpić GPS.

SuperGPS jest superdokładny i nie potrzebuje satelitów

A mowa o SuperGPS, który może się pochwalić dokładnością do 10 centymetrów i nie polega wcale na systemach nawigacji satelitarnej. Podstawę nowego systemu stanowi połączenie nadajników radiowych i sieci światłowodowych, z kilkoma inteligentnymi udoskonaleniami - wykorzystuje on sieci podobne do komórkowych, ale zamiast przesyłać strumieniowo dane do naszych telefonów, otrzymuje precyzyjną informację o naszym położeniu.

Zdaliśmy sobie sprawę, że dzięki kilku najnowocześniejszym innowacjom sieć telekomunikacyjna może zostać przekształcona w bardzo dokładny alternatywny system pozycjonowania, niezależny od GPS. Osiągnęliśmy sukces i pomyślnie opracowaliśmy system, który może zapewnić łączność, podobnie jak istniejące sieci komórkowe i Wi-Fi, a także dokładne pozycjonowanie i dystrybucję czasu, takie jak GPS
komentuje jeden z autorów, Jeroen Koelemeij z Wolnego Uniwersytetu w Amsterdamie.
Naukowcy opracowali SuperGPS. Precyzja do 10 cm i niezależność od systemów satelitarnych
Naukowcy opracowali SuperGPS. Precyzja do 10 cm i niezależność od systemów satelitarnychDelft University of Technologymateriały prasowe

Naukowcy zademonstrowali działanie swojego systemu w specjalnie przygotowanym miejscu testowym o powierzchni 660 metrów kwadratowych, na którym rozmieszczono sześć nadajników radiowych. Na jego podstawie pokazali, że czasy transmitowanych sygnałów radiowych można mierzyć i interpretować w celu pomiaru odległości, która następnie ujawnia położenie poszczególnych urządzeń.

Jednym z kluczowych elementów nowego sieciowego systemu pozycjonowania jest zsynchronizowany zegar atomowy, bo jak podkreślają autorzy rozwiązania, "idealny" czas oznacza dokładniejsze pozycjonowanie. System wykorzystuje również pasmo sygnału radiowego, które jest znacznie szersze niż normalnie - ta dodatkowa przepustowość rozwiązuje jeden z największych problemów ze standardowym GPS, czyli sygnały radiowe odbijające się od budynków i ulegające dezorientacji.

Jak przekonują autorzy badania, chociaż często nie potrzebujemy aż tak precyzyjnych systemów nawigacyjnych, to w przyszłości się to zmieni, np. z nadejściem autonomicznych pojazdów, kwantowych sieci komunikacyjnych i sieci nowej generacji dla urządzeń mobilnych.

Ta praca daje wgląd w przyszłość, w której sieci telekomunikacyjne zapewniają nie tylko łączność, ale także niezależne od GNSS usługi pomiaru czasu i pozycjonowania z niespotykaną dokładnością i niezawodnością
podsumowują naukowcy.
„Drwale i inne opowieści Bieszczadu”: Dżygitówka, czyli kaskaderska jazda konnaPolsat Play
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas