Ostatnich 8 lat z najwyższymi temperaturami w historii. Naukowcy ogłaszają alarm dla Ziemi

Żarty się skończyły - nasza planeta przez gazy cieplarniane powoli zamienia się w piekarnik. Każdy kolejny rok przynosi rekordowo ciepłe zimy czy lata. Naukowcy zajmujący się klimatem alarmują: ostatnie osiem lat były najgorętsze w historii. A będzie gorzej.

Aby przekonać się, że coś niezwykłego dzieje się z klimatem na Ziemi, wystarczy spojrzeć przez okno. Kolejny raz zima w Polsce przypomina wiosnę, a mroźne dni należą do rzadkości. Gwałtowne ocieplenie się klimatu potwierdzają naukowcy, którzy przecierają oczy ze zdumienia, analizując zmianę temperatur na Ziemi.

O kolejnym, niepokojącym rekordzie poinformowała w tym tygodniu instytucja Unii Europejskiej, monitorująca zmiany klimatyczne. Naukowcy z CCCS (Copernicus Climate Change Service) ogłosili, że ostatnie 8 lat było najgorętszych w historii pomiarów temperatur na Ziemi. 2022 okazał się piątym, najcieplejszym rokiem od momentu, kiedy ludzie zaczęli zapisywać temperatury na naszej planecie, czyli od połowy XIX wieku.

Reklama

Raport naukowców z CCCS udowadnia, że 8 lat ostatnich lat na Ziemi to okres bezprecedensowy także w historii Starego Kontynentu. Przez 30 lat temperatury w Europie rosły w tempie dwukrotnie szybszym niż średnia temperatura na całym świecie. 2022 okazał się dla naszego kontynentu drugim, najbardziej gorącym rokiem w historii. Swoje "rekordowo gorące dni" miały Francja, Wielka Brytania, Hiszpania czy Włochy. 

O kolejnych, najwyższych temperaturach w historii informowali meteorolodzy na wszystkich kontynentach. Wystarczy przypomnieć sytuację z sierpnia ub. roku, kiedy temperatura w irańskim Shush osiągnęła imponujące 53,5°C. To jedna z najwyższych temperatur, jakie kiedykolwiek zarejestrowano na Ziemi.

Bieguny zimna coraz cieplejsze

Niepokojące informacje płyną także z regionów polarnych, które w ciągu ostatnich 8 lat także miały swoje "rekordy wysokich temperatur". Termometry w rosyjskiej stacji naukowa Wostok na Antarktydzie pewnego dnia pokazały -17,7°C. To najwyższa temperatura, która została odnotowana w 65-letniej historii stacji. Taka sama sytuacja jest po drugiej stronie globu - na Grenlandii we wrześniu ub. roku średnia temperatura była wyższa o 8°C niż zazwyczaj. To powoduje bezprecedensowe tempo topnienia lodowych czasz na biegunach i podwyższenie się poziomu mórz i oceanów. Ostatnie 8 lat to także niespotykane w historii susze i kataklizmy spowodowane przez rosnące temperatury.

Raport opracowany przez Copernicus Climate Change Service nie pozostawia złudzeń - winę za tak gwałtowne ocieplenie się klimatu w ostatnich 8 latach ponoszą gazy cieplarniane. Poziom dwutlenku węgla (CO2) wzrósł do 417 jednostek na milion. Badania naukowe wykazują, że to najwyższy poziom od 2 milionów lat. Podobnie wygląda sytuacja z metanem, który osiągnął poziom niewidziany od 800 tysięcy lat. 

Wnioski z raportu naukowców są niepokojące.  - Stężenia gazów cieplarnianych w atmosferze nadal rosną i nie ma żadnych oznak spowolnienia - powiedział Vincent-Henri Peuch z CCCS. Próby ograniczenia emisji szkodliwych gazów przez spalanie paliw kopalnych okazały się nieskuteczne. Ostatnie 8 lat pokazują, że zmiany klimatu na Ziemi mogą być nieodwracalne, a ich skutki dramatyczne dla naszej cywilizacji.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: globalne ocieplenie | zmiany klimatu | gazy cieplarniane
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy