Polacy opracowali nowy sposób podawania leków. To innowacyjna nanowłóknina

O polskich naukowcach znowu może być głośno na świecie, a to za sprawą zespołów Centrum Materiałów Polimerowych i Węglowych PAN oraz Śląskiego Uniwersytetu Medycznego, którzy opracowali nowy system podawania leków, tzn. kontrolowane uwalnianie w formie nanowłókniny.

Naukowcy Centrum Materiałów Polimerowych i Węglowych PAN oraz Śląskiego Uniwersytetu Medycznego opracowali nowy system podawania leków
Naukowcy Centrum Materiałów Polimerowych i Węglowych PAN oraz Śląskiego Uniwersytetu Medycznego opracowali nowy system podawania lekówCentrum Materiałów Polimerowych i Węglowych PANdomena publiczna

Od dawna wiemy, że gdyby istniał niezawodny sposób precyzyjnego dostarczania leków do wymaganego miejsca w organizmie, miałyby one szansę działać skuteczniej, przy okazji oszczędzając zdrowe komórki, które mogą ucierpieć podczas terapii. Szczególnie w przypadku naprawdę dewastującego leczenia onkologicznego, które obecnie atakuje nie tylko chore, ale i otaczające zmiany zdrowe tkanki - to właśnie z tego powodu coraz częściej słyszymy o nanorobotach do dostarczania leków na miejsce i uwalniania ładunku tylko w miejscu guza.

Polska innowacja. Leki w formie nanowłókniny

Swój pomysł w tym temacie zaprezentowali także naukowcy Centrum Materiałów Polimerowych i Węglowych PAN oraz Śląskiego Uniwersytetu Medycznego, którzy opracowali nowy system podawania leków. A mowa o rewolucyjnej nanowłókninie, która pozwala ich zdaniem kontrolować czas uwalniania substancji po podaniu lekarstwa oraz upewnić się, że lek trafia tylko do chorych tkanek, skupiając się na problemie i omijając inne obszary organizmu.

Stosując metodę elektroprzędzenia roztworów polimerowych, wytwarzamy mikro- oraz nanowłókna, z których następnie formujemy włókninę. Metoda ta polega na wytwarzaniu cienkich włókien za pomocą sił pola elektrycznego, które - przeplatając się ze sobą w przypadkowy sposób - tworzą nanomateriał
tłumaczy Jakub Włodarczyk z CMPW PAN.
Na pierwszy rzut oka wygląda jak kartka papieru, ale mikroskop ujawnia wyjątkową strukturę nanowłókniny
Na pierwszy rzut oka wygląda jak kartka papieru, ale mikroskop ujawnia wyjątkową strukturę nanowłókniny123RF/PICSEL

Efektem tego procesu jest arkusz materiału, który na pierwszy rzut oka przypomina kartkę papieru czy płótno o grubości poniżej 1 mm. Oglądany za pomocą mikroskopu elektronowego ujawnia jednak swoją strukturę, a mianowicie naturalne rusztowanie komórkowe przypominające to występujące w żywym organizmie.

Dzięki temu materiał może być zasiedlony przez komórki i przyspieszać regenerację chorych tkanek, a także pełnić funkcję terapeutyczną przez uwalnianie substancji leczniczych. Jak wyjaśnia jeden z badaczy, aby osiągnąć zamierzony rezultat, wytwarzany jest przeplot mikrowłókien zwierających lek z nanowłóknami polimeru różniącego się od nich zwilżalnością przez wodę.

Leki można wprowadzić do hydrofobowych polimerów, które są odporniejsze na działanie płynów biologicznych w ciele, dzięki czemu mogą się powoli rozpuszczać i być dostarczane do organizmu przez długi czas, np. cały rok lub rozpuszczać się błyskawicznie i dostarczać lek tylko przez kilka godzin. A kiedy należy się spodziewać leków w formie nanowłókniny w szerokim użyciu?

Niezbędne jest jeszcze przeprowadzenie wielu badań przedklinicznych, aby zyskać stuprocentową pewność bezpieczeństwa jego stosowania. Na razie z sukcesem udało nam się zakończyć etap badań laboratoryjnych. Sprawdzono szybkość uwalniania leków w warunkach symulujących ludzki organizm, a także na komórkach
podsumowuje Jakub Włodarczyk.
Holenderski młyn do mielenia pigmentów. Pracuje tak jak 400 lat temuAFP
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas