Polski prawróbel
Sensacyjne znalezisko ptaka wróblowego ze skał oligocenu Pogórza Przemyskiego rzuca nowe światło na ewolucję tych pospolitych dziś ptaków.
Najstarsze szczątki
Pierwsze "pewne" skamieniałości znaleziono w Europie, w skałach zaliczanych do oligocenu (ok. 33 mln lat temu). Prócz kilkudziesięciu pojedynczych kości jest wśród nich kilka lepiej zachowanych okazów, takich jak kompletne skrzydło z Francji lub prawie kompletny okaz i czaszka z Niemiec.
Wszystkie te odkrycia nie dostarczyły zbyt wielu informacji o wczesnej ewolucji wróblaków. W Europie znajduje się jednak jeszcze jedna formacja skalna, w której są znajdowane, co prawda niezwykle rzadko, ptasie szczątki - karpacka formacja menilitowa.
Morski grobowiec
Formacja ta to zespół skał osadowych, który tworzą naprzemianlegle ułożone łupki ilaste, mułowce i piaskowce (nazwa wywodzi się od menilitu - bulastej odmiany opalu, występującej w łupkach w postaci przewarstwień). Skały formacji menilitowej powstawały na południe od obecnego obszaru Polski, na dnie morza położonego w północnej części pradawnego oceanu Tetyda (jego skromną pozostałością jest dzisiejsze Morze Śródziemne). Ich pochodzenie szacuje się na okres od początku oligocenu do początku miocenu (ok. 33-22 mln lat temu). Podczas alpejskich ruchów górotwórczych skały te - wraz z innymi formacjami tzw. fliszu karpackiego - zostały sfałdowane, porozrywane i przesunięte ku północy. Dzisiaj odsłaniają się w wielu stanowiskach na obszarze południowo-wschodniej Polski.
Łupki menilitowe powstawały na morskim dnie, na stosunkowo dużych głębokościach (ponad 600 m). Co jakiś czas opadały tam ciała martwych stworzeń, ulegające później fosylizacji. Były to głównie ryby, przeważnie kostnoszkieletowe. Dotychczas w zbiorach Instytutu Zoologii Uniwersytetu Wrocławskiego zgromadzono ok. 13 tys. okazów ryb z fliszu karpackiego, w większości z łupków menilitowych; dalszy tysiąc składa się na wciąż powiększający się zbiór na Wydziale Geologii Uniwersytetu Warszawskiego. Niektóre z ryb mają zachowane ślady po narządach świetlnych - wymowny znak, że bytowały na dużych głębokościach, gdzie nie dochodziło światło słoneczne.
Marzenie każdego kolekcjonera
Niezmiernie jednak rzadko spotyka się w łupkach marzenie każdego kolekcjonera - szczątki strąconej do morza ważki lub ptaka. Tych ostatnich znaleziono dotąd zaledwie kilka, a najciekawszym z dotychczasowych trofeów jest opisany w 2008 roku okaz nowego gatunku kolibra - Eurotrochilus noniewiczi (nazwa gatunkowa honoruje Edwarda Noniewicza, pasjonata karpackich skamieniałości, który znalazł cenny okaz).
Oględzinami intrygującej skamieniałości zajął się zespół naukowców pod kierownictwem krakowskiego paleoornitologa Zbigniewa M. Bocheńskiego. Wyniki badań opublikowało w tym roku prestiżowe czasopismo "Journal of Ornithology". Już na pierwszy rzut oka widać, że okaz jest świetnie zachowany. Jest to prawie kompletny szkielet zachowujący pierwotny układ anatomiczny kości. Widoczne są również odciski piór. Autorzy publikacji uznali ptaszka za wczesnego przedstawiciela rzędu wróblowych i zaliczyli go do nowego rodzaju i gatunku Jamna szybiaki (nazwa zwierzęcia upamiętnia miejsce i autora odkrycia).
Najlepiej zachowany na świecie
Oprócz kości zachowały się również skamieniałe pióra - ze skrzydeł cztery lotki pierwszorzędowe, dwie drugorzędowe i jedna trzeciorzędowa. Ich długość wynosi od 40 do 47 mm, nie były więc imponujące i tworzyły krótkie, szerokie skrzydła o zaokrąglonych końcówkach. Z piór ogonowych są zachowane dwie środkowe sterówki długości ok. 48 mm i jedna sąsiednia długości ok. 42 mm. Kolejne sterówki musiały być jeszcze krótsze i razem z pozostałymi tworzyły zaokrąglony i krótki ogon, przypominający najbardziej ogon współczesnego kowalika. Takie upierzenie jest typowe dla dobrze latających ptaków, które żyją w lasach i na innych zadrzewionych terenach. Dość długie nogi okazu Jamna szybiaki wskazują też jednak, że ptak spędzał dużo czasu na ziemi, gdzie prawdopodobnie żerował. Takie środowisko i tryb życia upodabnia go do pospolitego w Polsce kosa lub strzyżyka.
Wróblak z Jamny Dolnej to najlepiej do tej pory zachowane na świecie znalezisko tak starego przedstawiciela tej grupy ptaków. Na jego podstawie można ocenić, że mimo kilku różnic anatomicznych już ponad 30 mln lat temu wróblaki przypominały dzisiejszych przedstawicieli swojej grupy. Odkrycie z Jamny jest także kolejnym dowodem, jak wiele ciekawych skamieniałości kryje się w formacji menilitowej i wskazuje ponadto na wagę współpracy poszukiwaczy skamieniałości z zawodowymi paleontologami.
Dr hab. Marcin Machalski, Instytut Paleobiologii im. Romana Kozłowskiego PAN
Piotr Gryz, Warszawska Grupa Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków
Śródtytuły pochodzą od redakcji portalu INTERIA.PL.