Samolot zatrzymał się w powietrzu. Spektakularne nagranie

Nieopodal San Francisco w USA nagrano samolot pasażerski, który podczas lotu... zatrzymał się w powietrzu. Złamanie praw fizyki, sprawka obcych czy może błąd w Matrixie? Czas porozmawiać o niezwykle ciekawym efekcie niezgodności, czyli paralaksie. I nie chodzi tu o glitch rzeczywistości, tylko iluzję.

Samolot zawisł w powietrzu.
Samolot zawisł w powietrzu.123RF/ABC News123RF/PICSEL

Spektakularne nagranie samolotu

Jeden z pasażerów samolotu lecącego nad San Francisco zauważył bardzo spektakularne zjawisko. Jego oczom ukazał się inny samolot lecący równolegle. Lecący, a raczej wiszący w powietrzu, bo oczom mężczyzny ukazała się nietypowa sytuacja, gdy widoczny samolot w zasadzie nie porusza się, tylko stoi w miejscu kilka tysięcy metrów nad ziemią.

Nagranie wideo trafiło do sieci i obiegło internet, budząc ogrom spekulacji, dyskusji, a nawet spiskowych teorii. Wiszący samolot nieopodal amerykańskiego miasta prezentował się doprawdy nietuzinkowo:

Przeglądając internetowe fora (np. Reddit) można doszukać się najróżniejszych teorii, dotyczących przyczyn takiego zjawiska. Jedną z popularniejszych opcji wśród bardziej poruszonych był swoisty błąd w Matrixie. W rzeczywistości jednak wytłumaczenie jest inne, choć równie fascynujące. Mowa bowiem o niezwykłej i szalenie rzadkiej iluzji optycznej.

Paralaksa, czyli efekt niezgodności

Zjawisko zarejestrowane z pokładu samolotu to nic innego, jak paralaksa. Jest to iluzja optyczna, tzw. efekt niezgodności różnych obrazów tego samego obiektu obserwowanych z różnych kierunków. Tak brzmi encyklopedyczna definicja, a może da się prościej? Owszem.

Aby zaobserwować paralaksę, zajść musi kilka warunków, które w dość specyficznej sytuacji lotniczej są łatwe do uzyskania. Pasażer nagrywający wideo znajdował się w samolocie, który miał podobną prędkość i zwrot do obserwowanej maszyny. Dodajmy do tego brak punktów odniesienia (np. niebo czy morze lub ocean) i okazuje się, że prędkość, a w zasadzie ruch staje się dla obserwatora niewidoczny.

To pozwala odnieść wrażenie, że obserwowany obiekt nie porusza się. Nasze oko nie widzi jego ruchu, ponieważ (w tym wypadku) samolot nie przemieszcza się na żadnym tle ani względem naszej pozycji. Dlaczego widzimy ruch samolotów na tle gładkiego nieba podczas obserwacji z ziemi? Wtedy mamy punkt odniesienia, który wskazuje na taki ruch. W powietrzu pasażer i widzowie filmiku nie mogli tego dostrzec.

Wiszący samolot to norma, choć rzadka

Nie jest to pierwsza sytuacja, gdy zaobserwowano takie zjawisko. Co ciekawe, osoby mieszkające w okolicach lotniska w San Francisco twierdzą, że obserwują zjawisko paralaksy regularnie. Wszystko za sprawą specyficznej procedury lotów wprowadzonej na tamtejszym porcie lotniczym.

Równoległe pasy startowe to specjalna procedura przylotów, którą w 2013 wdrożyło lotnisko w San Francisco. Port ma dwa pasy startowe oddzielone niewielką odległością. Wszystko w celu przeciwdziałaniu niekorzystnym warunkom pogodowym i unikaniu opóźnień. Lądujące samoloty dzieli około 1,5 mili morskiej, a efekt bywa zaskakujący - choć wiszące samoloty to jedynie iluzja, a nie popis nowych technologii czy specjalnych silników.

Szwecja. Hotel w latarni morskiej Deutsche Welle
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas