Układ Słoneczny z nową planetą? Naukowcy wyjaśniają
Układ Słoneczny ma osiem głównych planet oraz kilka obiektów karłowatych. Czy w naszym systemie może pojawić się kolejny świat? Obecnie trwają poszukiwania tak zwanej planety X. Okazuje się również, że Układ Słoneczny mógłby w przyszłości przechwycić dodatkowy glob spoza naszego systemu. Jak to możliwe?
Układ Słoneczny ma osiem planet, choć w przypadku zdegradowanego Plutona nadal trwa dyskusja. Międzynarodowa Unia Astronomiczna zdaje się być jednak nieugięta. To jednak wcale nie oznacza, że w naszym systemie nie pojawi się już żadna dodatkowa planeta.
Układ Słoneczny może przechwycić planetę z zewnątrz
Obecnie trwają poszukiwania planety X, która może znajdować się znacznie dalej od Plutona. Naukowcy twierdzą jednak, że Układ Słoneczny w przyszłości może powiększyć się o inny świat w odmienny sposób. Jak to możliwe?
Zacznijmy od tego, że w Układzie Słonecznym pojawiały się już obiekty, które przybyły z innych systemów. Tak było w przypadku sławnej Oumuamua, która przemierzała nasz zakątek kosmosu w 2017 r. Podobnie było z kometą 2l/Borisov. Na razie są to dwa obiekty, które trafiły do naszego układu z zewnątrz i zostały potwierdzone.
Naukowcy twierdzą, że podobna sytuacja w przyszłości może mieć miejsce z czymś większym. Mowa o planecie, którą Układ Słoneczny mógłby przechwycić z zewnątrz. Mogłoby to odbyć się na podobnej zasadzie, co w przypadku przechwytywania księżyców.
Zbuntowana planeta mogłaby nam zaszkodzić
Naukowcy, którzy przeprowadzili badania dodają, że to jednak wcale nie oznacza dobrych wieści. Zbuntowana planeta, która przemierzałaby przestrzeń międzygwiezdną i następnie została przejęta przez Układ Słoneczny, mogłaby nam bardzo zaszkodzić.
Układ Słoneczny to system mający już kilka miliardów lat i jest względnie "poukładany". Na przykład Jowisz chroni nas przed asteroidami z pasa, które w przeciwnym wypadku mogłyby zacząć zbliżać się w naszym kierunku. Pojawienie się dodatkowej planety mogłoby doprowadzić do ogromnego chaosu.
Nasz system wraz z dodatkową planetą mógłby zostać mocno zaburzony. W jakim stopniu? Odpowiedź na to pytanie nie jest prosta, bo zależy od mnóstwa czynników, które dotyczą nie tylko wielkości nowego świata.
Warto dodać, że w naszym najbliższym kosmicznym sąsiedztwie (liczonym w promieniu sześciu parseków od Ziemi) znajduje się 131 znanych gwiazd oraz brązowych karłów. Co około milion lat dwójka naszych sąsiadów zbliża się na odległość zaledwie kilku lat świetlnych. Co jednak ciekawe, "w ciągu następnych 50 tys. lat spodziewane jest bliskie przeminięcie sześciu gwiazd" – komentują autorzy badania. I to mogłoby stworzyć warunki do zaistnienia sytuacji, która kiedyś być może przyczyniłaby się do przechwycenia jakiejś planety, ale prawdopodobieństwo jest niewielkie.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 89 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!