Voyager 1 nadaje: Jest łączność z najodleglejszą sondą Ziemi
Voyager 1 to sonda kosmiczna, która znajduje się najdalej od Ziemi. Statek kilkanaście lat temu opuścił Układ Słoneczny i sprawia pewne problemy. NASA nawiązała ponownie łączność z maszyną, choć nie było to łatwe. Sonda Voyager 1 znajduje się bardzo daleko od naszej planety, bo blisko 25 miliardów kilometrów stąd.
Sonda kosmiczna Voyager-1 została wystrzelona w latach 70. XX wieku i zapisała się ona w historii, jako statek kosmiczny znajdujący się najdalej od Ziemi. Kilkanaście lat temu opuścił Układ Słoneczny, ale nadal działa, choć sprawia pewne problemy. NASA przekazała, że ponownie nawiązała łączność z odległą sondą.
Voyager 1 sprawia problemy z komunikacją od kilku lat
Sonda Voyager 1 znajduje się obecnie około 24,9 mld kilometrów od Ziemi. To bardzo daleko, a ponadto kończy się jej paliwo w postaci rozpadającego się plutonu. Statek sprawiał problemy z łącznością już wcześniej. W 2022 r. zaczął wysyłać zniekształcone dane telemetryczne. Usterkę usunięto finalnie w br.
Brat bliźniak tej sondy, czyli Voyager 2, również w zeszłym roku borykał się z problemami dotyczącymi komunikacji, które NASA rozwiązała dopiero po jakimś czasie.
NASA przywróciła łączność z sondą Voyager 1
Voyager-1 komunikuje się z Ziemią z wykorzystaniem systemu Deep Space Network. Niestety ogromna odległość od sondy sprawiła, że nie była ona "słyszalna" w paśmie S i w zasadzie ucichła. Problem ten udało się obejść dopiero w drugiej połowie listopada, gdy wznowiono komunikację z użyciem pasma X.
Ogromna odległość od Ziemi sprawia, że wysyłanie i odbierania informacji z Voyagerów trwa naprawdę długo. Komunikaty wysłane w jedną stronę potrzebują na dotarcie do celu aż 22 godzin. Dla porównania łączność z Marsem wiąże się z opóźnieniami na poziomie około 8 minut. To pokazuje, jak daleko znalazły się obie sondy kosmiczne.
Voyager 1 i 2 odniosły mimo wszystko ogromny sukces. Są to jedyne statki stworzone przez ludzkość, które znalazły się poza granicami Układu Słonecznego. Oba mają już ponad 47 lat i jeśli uda się z nimi zachować łączność przez trzy lata, to wkrótce będą obchodziły 50. urodziny.
Inżynierowie nie pozostawiają jednak złudzeń. Paliwo w sondach kosmicznych pomału się kończy i każdego roku tracą po 4 W energii. Już teraz Voyagery działają w ograniczonym zakresie, gdyż NASA musiała wyłączyć pewne instrumenty oraz systemy, które pobierają zbyt wiele energii.