Blue Origin prezentuje nową rakietę - New Glenn

Dowodzona przez Jeffa Bezosa firma Blue Origin zwykle nie jest skora do chwalenia się swoimi osiągnięciami, w przeciwieństwie do medialnego SpaceX. W tym wypadku jednak podzieliła się ze światem swoim najnowszym dziełem. Oto konkurent dla rakiety Falcon 9.

Dowodzona przez Jeffa Bezosa firma Blue Origin zwykle nie jest skora do chwalenia się swoimi osiągnięciami, w przeciwieństwie do medialnego SpaceX. W tym wypadku jednak podzieliła się ze światem swoim najnowszym dziełem. Oto konkurent dla rakiety Falcon 9.

New Glenn to rakieta orbitalna, która ma ruszyć na pierwszą misję jeszcze w tej dekadzie. Jest ona wyjątkowo duża, znacznie większa niż Falcon 9, czy Atlas V. Będzie miała konstrukcję modułową i w największej wersji jej długość wyniesie 95 metrów. Jej przeznaczeniem będą nie tylko loty suborbitalne, ale także dalsze, gdzie będzie mogła transportować satelitów i ludzi, w celach turystycznych i badawczych. 

Rakieta będzie napędzana autorskimi silnikami BE-4 i BE-3, które zasila metan i ciekły tlen. Rakieta jest w pełni odzyskiwalna i może być użyta średnio 25 razy.  New Glenn będzie najprawdopodobniej startować z wyrzutni LC-36 na Florydzie. Na razie nie ujawniono więcej szczegółów, ale podane informacje są wystarczające, aby uznać New Glenn za projekt godny podziwu. 

Reklama

Ciekawy jest fakt, że Blue Origin przedstawiło swój wynalazek tuż po porażce SpaceX, jaką był wybuch rakiety Falcon 9. To z pewnością podrażni ego Elona Muska, który za wszelką cenę stara się wyprzedzać osiągnięcia innych. Jaka będzie jego odpowiedź w kosmicznym wyścigu?

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Blue Origin
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama