Dziecko pod nadzorem komórkowym

Nowa usługa, nazwana KidsOK, pozwala brytyjskim rodzicom lokalizować ich ruchliwe potomstwo za pomocą telefonów komórkowych.

Teraz mogą robić to dyskretnie - nie ma potrzeby dzwonienia do dzieciaka, wystarczy wysłać wiadomość z imieniem na specjalną skrzynkę pocztową. W zamian otrzymują mapę, albo opis lokalizacji telefonu dziecka, jeśli jest oddalone od rodzica o najwyżej 500 metrów.

System używa technologii, która oblicza współrzędne użytkownika, biorąc pod uwagę trzy najbliższe maszty-nadajniki. Ich sieć jest najgęstsza na obszarach miejskich, tam też usługa ta jest najbardziej precyzyjna. Poza nimi rezultaty są obarczone większym błędem.

WENN
Dowiedz się więcej na temat: dziecko
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy