Era gubi dane klientów

Czy dane milionów użytkowników komórkowej sieci Era są bezpieczne? Jeden z mieszkańców Łodzi w opuszczonym lokalu natrafił na skandaliczne znalezisko - porzucone segregatory z danymi klientów sieci komórkowej Era.

Komórkowa sieć Era na koniec 2008 roku posiadała ponad 13 milionów użytkowników, prawie połowa z nich to klienci abonamentowi, którzy podpisując umowę z operatorem komórkowym muszą przekazać swoje dane. Kłopot pojawia się w momencie, gdy operator posiadając tak potężną bazę danych nie potrafi zadbać o jej bezpieczeństwo.

Jak informuje "Express Ilustrowany", jeden z mieszkańców Łodzi w opuszczonym lokalu szukając makulatury natrafił na 200 teczek z danymi klientów komórkowej sieci Era (adresy zamieszkania, numery dowodów, PESEL). Jak się okazuje, dokumenty należą do właściciela punktu sprzedaży Ery, który wcześniej mieszkał w lokalu, w którym znaleziono dokumenty.

Reklama

Dziwi także zachowanie operatora. Mężczyzna, który odnalazł dokumenty mówi "Expressowi Ilustrowanemu", że chciał zwrócić dokumenty Erze, jednak ta nie była nimi zbytnio zainteresowana. Operator twierdzi natomiast, że mężczyzna odmawiał spotkania w sprawie zabezpieczenia dokumentów, a oddanie dokumentów uzależniał od korzyści materialnej.

Znalazca dokumentów przyznaje, że chciał od operatora jakiś upominek za zwrócenie dokumentów. Jednak to operatorowi powinno bardziej zależeć na porozumienia się i jak najszybszym zabezpieczaniu danych swoich klientów, które poniewierają się bez żadnych zabezpieczeń.

Media2
Dowiedz się więcej na temat: T-Mobile
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy