Norweski samolot elektryczny uległ wypadkowi

Pierwszy norweski samolot napędzany specjalnym bateriami uległ wypadkowi. Konstrukcja wylądowała w jeziorze.

Norwegia pierwotnie planowała zelektryfikować wszystkie krajowe loty do 2024 roku - ten proceder może się jednak nie udać. Samolot elektryczny Alpha Electro 2 stracił moc silnika i zmusił pilota do lądowania. Sam samolot jest własnością Avinor: państwowego operatora portu lotniczego w Norwegii. Urzędnicy przyglądają się już całej sprawie.

Norwegia inwestuje w samoloty elektryczne, aby móc przestać polegać na paliwach kopalnych. Ze względu na unikalną geografię kraju, loty krótkodystansowe cieszą się bardzo dużym powodzeniem - to idealne pole do popisu dla samolotów elektrycznych.

Reklama

Katastrofa pojazdu obala mit, iż silniki elektryczne są bardziej niezawodne od tych napędzanych klasycznym paliwem.

Na ten moment nie wiadomo, kiedy samolot Alpha Electro 2 wzbije się ponownie w powietrze. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: samolot elektryczny | Norwegia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy