Programy piszą same siebie

FBI niedawno zmarnowało przez nieprzewidziane problemy techniczne w oprogramowaniu 170 milionów dolarów. Podobne sytuacje wywołały zainteresowanie programami komputerowymi, które automatycznie generują inne programy.

FBI niedawno zmarnowało przez nieprzewidziane problemy techniczne w oprogramowaniu 170 milionów dolarów. Podobne sytuacje wywołały zainteresowanie programami komputerowymi, które automatycznie generują inne programy.

Człowiek nie jest nieomylny, a użycie automatów tworzących oprogramowanie przyniosłoby znaczne korzyści. Zmniejszy to zapotrzebowanie firm na programistów, a produktywność tych ostatnich znacznie wzrośnie. Same plusy.

Doug Smith i jego koledzy z Instytutu Kestrela w Palo Alto w Kalifornii stworzyli program, który przetwarza opis problemu we wskazówki dla komputera, które ten rozumie. Użyli tego narzędzia do wytyczenia harmonogramu rozstawiania ładunku dla armii amerykańskiej. Program wykonuje się szybciej niż te stworzone normalną metodą, proces programowania jest przyspieszony. Twórca programu zawsze może szybko wprowadzić potrzebne zmiany i natychmiast wypuścić nową wersję.

Reklama

Badacze NASA mają nadzieję, że będą mogli w biegu generować programy do sterowania lotem i podejmowania decyzji. Jeżeli statek kosmiczny zepsuje się, a lot będzie musiał zostać przerwany, automatycznie stworzony program powie, czy zostać na orbicie, czy szukać miejsca do lądowania.

Oczywiście, nadal potrzebne są testy, by zwiększyć wiarygodność oprogramowania. Programy nie są idealne, naukowcy muszą się jeszcze wiele nauczyć w kwestii zamiany ludzkiego języka na kod maszynowy zrozumiały dla komputera. Programiści są więc na razie bezpieczni, mogą się nie martwić o pracę.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama