Wstrzyknął sobie narkotyk w członka. Prawie stracił przyrodzenie

Amerykański portal The Sun opisuje makabryczny przypadek mężczyzny, który nieomal stracił członek po tym, jak wstrzyknął sobie w niego kokainę.

Amerykański portal The Sun opisuje makabryczny przypadek mężczyzny, który nieomal stracił członek po tym, jak wstrzyknął sobie w niego kokainę.
35-latek trafił na izbę przyjęć z bólem członka po tym, jak wstrzyknął weń kokainę /123RF/PICSEL /123RF/PICSEL

Trzydziestopięciolatek przyszedł na izbę przyjęć w nowojorskim szpitalu BronxCare uskarżając się na przeszywające bóle członka, moszny, krocza oraz lewej stopy. Lekarzowi powiedział, że ból pojawił się, gdy postanowił wstrzyknąć sobie kokainę w żyłę członka.

Nie był to, jak twierdził, pierwszy raz. Poprzednie dwie iniekcje narkotyku w żyłę członka nie sprawiły mu żadnych problemów ze zdrowiem. Zdecydował się na tak niecodzienne miejsce, bo od wielu lat używał narkotyków drogą dożylną. Miał już zniszczone żyły w innych miejscach ciała.

Zakażenie i martwica członka po wstrzyknięciu kokainy

Oględziny lekarzy wykazały poważne zakażenie i martwicę tkanek członka. Po dożylnym podaniu antybiotyków ogólny stan mężczyzny zaczął się powoli poprawiać. Nie zgodził się na chirurgiczne oczyszczenie rany, która powstała w miejscu wkłucia, była zatem standardowo opatrywana.

Reklama

Po pięciu dniach stan mężczyzny poprawił się na tyle, że wypisano go ze szpitala i przepisano mu antybiotyki do przyjmowania doustnie. Niestety nie zgodził się na pójście na odwyk i o dalszym jego zdrowiu nic nie wiadomo.

Kokaina przyjmowana jest najczęściej w formie proszku wdychanego przez nos, gdzie wchłania się przez śluzówkę. Bywa jednak też przez osoby uzależnione rozpuszczana w wodzie i wstrzykiwana dożylnie. Pobudza ośrodek przyjemności w mózgu i silnie uzależnia. Uzależnienie pojawia się już po kilkukrotnym jej zażyciu.

Większość kokainy jest fałszowana lewamizolem

Nie jest do końca jasne, dlaczego mężczyzna nabawił się zakażenia prącia po wstrzyknięciu narkotyku.

Według amerykańskiego National Institute of Drug Abuse, zajmującego się uzależnieniem od narkotyków, większość dostępnej kokainy w USA i Wlk. Brytanii jest zanieczyszczona lewamizolem. To związek przeciwpasożytniczy i przeciwreumatyczny stosowany w leczeniu zwierząt i ludzi. Do kokainy dodaje się go w celu jej zafałszowania. Jest znacznie tańszy, a ma podobne do kokainy, choć znacznie słabsze, właściwości pobudzające.

Lewamizol może powodować zapalenie naczyń krwionośnych. Opisano liczne przypadki spowodowanej tym martwicy tkanek w miejscu wstrzyknięcia kokainy z domieszką lewamizolu. Zakażenie i wywołana nim martwica tkanek mogą być też skutkiem użycia niesterylnego roztworu narkotyku, igły lub strzykawki. Komentujący przypadek lekarze podkreślają, że "uzależnieni od narkotyków pacjenci powinni być informowani o możliwych powikłaniach iniekcji w niebezpieczne lub nietypowe miejsca".

 

 

 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: narkotyki | kokaina
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy