Wybuch iPhone'a 6S Plus uchwycony na filmie

W sklepie z telefonami w australijskim Queensland doszło do wybuchu smartfonu Apple, który zarejestrowały kamery.

W sklepie z telefonami w australijskim Queensland doszło do wybuchu smartfonu Apple, który zarejestrowały kamery.

Mężczyzna znajdujący się przy ladzie chciał oddać do naprawy solidnie poturbowany smartfon. Urządzenie miało potłuczoną szybkę, a do tego właściciel skarżył się na nieprawidłowości w działaniu ekranu i baterii. Opisując swój problem, nie wiadomo czemu, uciskał obudowę. W pewnym momencie, iPhone po prostu się zapalił, a mężczyzna odruchowo odrzucił go w stronę ekspedienta. 

Po chwili, sprzedawca ugasił urządzenie używając gaśnicy. Nikomu nic się nie stało, ale sklep został zamknięty na resztę dnia, a świadkowie zdarzenia zapewne prędko nie zapomną tego co się stało.

Nie są znane dokładne okoliczności i sposób użytkowania smartfonu, więc ciężko ocenić, co było powodem samozapłonu, ani stanu, w jakim znajdował się w momencie przyniesienia go do sklepu. Nie mniej jednak, warto traktować to wydarzenie jako przestrogę. 

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: iPhone
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy