8 centymetrów, o tyle pomylił się pierwszy autonomiczny Shinkansen [WIDEO]

Japońskie koleje East Japan Railway mają problem z niedoborem pracowników. To skłoniło władze do zastąpienia ludzkich maszynistów technologiami autonomicznymi. Japońska precyzja w zatrzymywaniu się na stacjach w danym punkcie i czasie jest tak wysoka, że nawet autonomicznym pociągom ciężko jest jej sprostać.

Japońskie koleje East Japan Railway mają problem z niedoborem pracowników. To skłoniło władze do zastąpienia ludzkich maszynistów technologiami autonomicznymi. Japońska precyzja w zatrzymywaniu się na stacjach w danym punkcie i czasie jest tak wysoka, że nawet autonomicznym pociągom ciężko jest jej sprostać.
Autonomiczny Shinkansen wygrywa z ludzkimi maszynistami /©pitisirisriro/123RF.COM /123RF/PICSEL

East Japan Railway ujawniła materiały filmowe z pierwszych testów autonomicznych superpociągów Shinkansen. Może wydawać się to dziwne, że w Japonii, słynącej na całym świecie z zaawansowanych technologii, dopiero teraz testuje się autonomiczne pociągi, ale kierowanie nimi było zaszczytem dla obywateli tego kraju i władze nie chciały dotychczas zastępować maszynistów systemami autonomicznymi.

Sytuacja zaczyna jednak się zmieniać. Koleje borykają się z problemem braków kadrowych. Dlatego rozpoczęto testy autonomicznych pociągów. Na dobry początek to rozwiązanie sprawdzane jest w boju w prefekturze Niigata. Okazuje się, że Shinkansen serii E7 świetnie radzi sobie bez maszynistów, chociaż w trakcie testów byli oni na pokładzie.

Reklama

Eksperymenty pokazały, że skład pociągu pocisku potrafi zatrzymać się na wyznaczonym miejscu na stacji z zaledwie 8-centymetrowym marginesem błędu. W kwestii czasu nie było żadnego opóźnienia. Tymczasem ludzcy maszyniści mogą sobie pozwolić na 50 centymetrów błędu i kilka sekund opóźnienia. To pokazuje, jak ogromną precyzję udało się osiągnąć Japończykom i poprawić już i tak niemal perfekcyjne, pod względem czasu, przejazdy pomiędzy stacjami.

Autonomiczne wersje Shinkansen serii E7 mają na swoim pokładzie zainstalowane systemy, które na bieżąco komunikują się z centrum kontroli pociągów East Japan Railway. Tam komputery nadzorują składy i mogą w sposób bezpieczny dostarczać miliony Japończyków do punktów docelowych. Trzeba tutaj zaznaczyć, że cała komunikacja odbywa się za pośrednictwem superszybkiej sieci 5G.

Władze East Japan Railway na razie nie oświadczyły, kiedy autonomiczne składy będą oferowały przejazdy komercyjne, ale możemy spodziewać się, że nastąpi to już w przyszłym roku. Za 3 lata w Japonii ma ruszyć kolej Maglev, która ma przewozić pasażerów z prędkością ponad 600 km/h. Na torach pojawi się też nowa generacja składów Shinkansen. Mają one oferować przejazdy z prędkością ponad 350 km/h.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Shinkansen | Japonia | kolej | technologia | podróże | autonomiczny pociąg
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama