Dziecko płakało podczas lotu. Zamknęli je w toalecie

Płacz dziecka w samolocie jest dla wielu osób czymś irytującym - choć ciężko winić małego człowieka za stres czy niepokój, a więc i emocje. Niestety, niektórzy nie są w stanie tego zrozumieć. W jednym z samolotów doszło do strasznych scen, a płaczące dziecko zamknięto w toalecie.

Płaczące dziecko w samolocie

Do zdarzenia doszło na pokładzie chińskich linii lotniczych Juneyao Airlines pod koniec sierpnia tego roku. Pewna mała dziewczynka nieustannie płakała, a podróżująca i opiekująca się nią babcia za nic nie była w stanie uspokoić dziecka. Pewne dwie pasażerki postanowiły samodzielnie uporać się z tym "problemem" i to w dość bezwzględny sposób. Zabrano dziecko z jego miejsca i zamknięto w toalecie. Zagrożono dziewczynce, że nie zostanie wypuszczona, dopóki się nie uspokoi. 

Co gorsza, opiekunka dziecka, czyli wspomniana babcia miała nie mieć żadnego problemu z tą brutalną metodą wychowawczą - na dodatek przedsięwziętą przez dwie zupełnie obce osoby. Jedna z nich postanowiła nagrać całe zdarzenie, co spotkało się z ogromną krytyką ze strony internetowej społeczności. Bo oczywiście wideo umieszczono w sieci. Filmik trafił na jeden z chińskich serwisów społecznościowych, a poniżej znajdziecie wideo ze screenami z nagrania:

Reklama

Nękanie dziecka, czy troska o pasażerów?

Pasażerka, która opublikowała nagranie, tłumaczyła swoje zachowanie chęcią zapewnienia pasażerom spokojnego lotu. To spotkało się z mieszanymi reakcjami użytkowników internetu. Jedni przyznali jej rację, argumentując to złym zachowaniem "rozpieszczonego" dziecka. Inni mocno krytykowali kobietę i oskarżyli ją o bestialstwo i znęcanie się nad dziewczynką.

Linia lotnicza początkowo nie chciała odnosić się do sprawy, informując jedynie w lakoniczny sposób o całym zajściu. Ostatecznie zdecydowano się na opublikowanie przeprosin za niedopatrzenie załogi samolotu i potępiając działania dwóch pasażerek.

Wszyscy byliśmy kiedyś dziećmi

Chociaż dzieci potrafią dawać w kość, to ciężko winić kilkulatka za zachowanie, które przeszkadza otaczającym go dorosłym. Głosy krytyki wobec takich metod są jak najbardziej uzasadnione, bo zamykanie dziecka w toalecie to bezpodstawna przemoc - i nie ma znaczenia, czy te akurat płakało lub krzyczało.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 90 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

***

Co myślisz o pracy redakcji Geekweeka? Oceń nas! Twoje zdanie ma dla nas znaczenie. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: samolot | dzieci
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy