Gruzja kończy odbudowę atrakcji turystycznej. W tle wielka tragedia

W Tbilisi kończy się odbudowa kolei linowej łączącej miasto ze znajdującym się na wzgórzu Mtatsminda parkiem rozrywki. Projekt rozpoczął się w 2022 roku, a zakończenie planowane jest na lato tego roku. Ponad 30 lat temu zginęło tu kilkanaście osób, głównie dzieci.

Obecnie zakończono montaż masztów i budowę górnej stacji. Trwają też prace związane z zadaszeniem na stacji dolnej. Kolejnym etapem są prace związane z instalacją elektryczną i naciąganie liny. Kolej linowa, na której będzie kursować 21 gondoli, obsłuży 1200 pasażerów na godzinę. Średnia prędkość pokonania drogi wyniesie 4,07 minuty, a długość trasy wyniesie 845,55 m. 

Kolej linowa będzie atrakcją stolicy Gruzji. 30 lat temu wydarzyła się tu tragedia

Dolna stacja kolei linowej mieści się przy al. Rustawelego, głównej ulicy miasta o długości 1,5 km nazwanej na cześć średniowiecznego gruzińskiego poety Szoty Rustawelego. Mieszczą się przy niej liczne budynki rządowe, publiczne, kulturalne i biznesowe - m.in. Budynek parlamentu Gruzji, Gruziński Teatr Opery Narodowej, Państwowy Teatr Akademicki Rustawelego, Gruzińska Akademia Nauk i wiele innych.

Reklama

Mtatsminda to góra położona na terenie miasta, we wschodniej części pasma górskiego Mtatsminda i na prawym brzegu rzeki Mtkvari o wysokości 720 m n.p.m. Na górze znajduje się park rozrywki, a spomiędzy drzew rozciąga się niesamowity widok na miasto i znajdujące się dalej góry.

1 czerwca 1990 (a więc za czasów ZSRR) miał miejsce tragiczny wypadek. W wyniku zerwania liny runęły dwie kabiny - jedna z nich poruszała się w dół, druga w górę. Dolna gondola uderzyła w ścianę dolnej stacji, zabijając cztery osoby i raniąc wiele innych. Górna gondola zaczęła zsuwać się szybko w dół, aż natrafiła na pękniętą linę, która w wyniku uderzenia rozerwała ją. Ludzie spadli z 20 metrów na dachy i ziemię poniżej. Zginęło dziewiętnaście osób, a co najmniej 15 zostało ciężko rannych. Większość stanowiły dzieci, które wybrały się na wycieczkę do Tbilisi ze szkoły w regionalnym mieście Achalciche z okazji Dnia Dziecka.

Dokumentacja badania wypadku nie pozwala na ustalenie przyczyny zerwania liny holowniczej. Wiele pytań pozostaje bez odpowiedzi, a przyczyna wypadku nie jest znana. Uszkodzone gondole oraz liny zdemontowano po trzech latach. W 2014 roku  w związku z planowaną przebudową rozebrano górną stację. Dolna pozostała ze względu na swoją unikalną architekturę (jest obiektem dziedzictwa kulturowego).

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Gruzja | kolejka linowa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy