Las Vegas jednak pierwszym miastem na świecie z komercyjnym systemem Loop

Firma The Boring Company, należąca do Elona Muska, nie umarła. Ostatnimi czasy zbytnio się o niej nie mówi, ale rozwija się i niebawem świat zobaczyć pierwsze efekty realizacji koncepcji przeniesienia transportu pod ziemię.

Las Vegas jednak pierwszym miastem na świecie z komercyjnym systemem Loop
Las Vegas jednak pierwszym miastem na świecie z komercyjnym systemem LoopGeekweek - import

Korporacja w maju ubiegłego roku dostała zgodę i ogromne fundusze na budowę systemu transportu przyszłości o nazwie Loop w Las Vegas. Władze dostrzegły ogromny potencjał w takiej formie transportu już po pierwszych testach systemu w Los Angeles. Przypominamy, że to właśnie w Mieście Aniołów powstał 2-kilometrowy odcinek eksperymentalny.

Władze Miasta Hazardu chcą wykorzystać dobrodziejstwa płynące z systemu Loop, by skomunikować ze sobą najważniejsze części miasta. Dwa tunele, prowadzące w obu kierunkach, mają mieć po 1600 metrów długości i z trzema stacjami połączyć ulicę kasyn oraz lotnisko z centrum konferencyjnym. Wybór padł nieprzypadkowo, centrum należy do Agencji Turystyki Las Vegas i odwiedza je rocznie ponad milion osób.

Władze Las Vegas chcą w tunelach wykorzystać możliwości specjalnych pojazdów Loop, które mogą przewozić na swoich pokładach do 16 osób oraz platformy dla samochodów. Loop ma przewozić docelowo do 4400 pasażerów na godzinę. Koszt budowy całej infrastruktury podróży przyszłości ma pochłonąć 50 milionów dolarów i stać się wizytówką miasta nie tylko w Stanach Zjednoczonych, ale również na całym świecie. Pierwsi turyści będą mogli skorzystać z Loop już na początku 2021 roku.

Chociaż popularyzacja na świecie takiej innowacyjnej formy transportu to pieść przyszłości, to trzeba od czegoś zacząć i tutaj Elonowi Muskowi należą się wielkie brawa za determinację w realizacji swoich innowacyjnych wizji, które mają polepszyć jakość życia milionów ludzi żyjących na naszej planecie.

Elon Musk jest pewien, że sieć takich podziemnych tuneli pozwoli zlikwidować problem korków w metropoliach. Na razie chętni mogą przetestować pierwszy z nich, który ma długość ok. 2 kilometrów i leży w Los Angeles. Niby taka długość tunelu nie pozwala sprawnie skomunikować odległe części metropolii, ale musimy pamiętać, że projekt wciąż znajduje się w fazie eksperymentów. Pomimo tego faktu, wszyscy chętni mogą przejechać się tunelem wewnątrz w pełni elektrycznego Modelu X i nie tracić czasu na stanie w korkach pomiędzy ulicami 105 Freeway i Hawthorne Municipal Airport.

System Loop sprawuje się wyśmienicie. Samochód podejmowany jest przez specjalną windę z ulicy, a następnie opuszczany do wewnątrz tunelu o średnicy 3,4 metra. Gdy już się znajdzie w tunelu, do kół dołączane są specjalne odbojniki/stabilizatory wyposażone w kółka. Samochód na razie porusza się w tunelu, pomiędzy siedzibą SpaceX a stacją O’Leary, z prędkością ok. 60 km/h (niebawem będzie to 130 km/h, a docelowo 240 km/h). Co ciekawe, wykorzystuje do tego własny napęd. Na całej długości trasy możemy liczyć na szybki dostęp do globalnej sieci za pośrednictwem wi-fi.

Firma The Boring Company ma już zamówienie na budowę systemu Loop nie tylko od władz miasta Los Angeles, ale również Chicago. W obu przypadkach podziemne tunele połączą centrum miasta z międzynarodowymi portami lotniczymi i mają być najszybszą oraz najtańszą formą transportu dla mieszkańców. Musk pragnie, by cena przejazdu nie przekraczała 1 dolara.

Co ciekawe, miliarder w sierpniu ubiegłego roku po cichu uruchomił w Chinach pierwszy oddział swojej firmy The Boring Company. Superszybka kolej Hyperloop i tunele systemu transportowego Loop sprawią, że miliony ludzi żyjących na co dzień w coraz szybciej powiększających się metropoliach będzie mogło liczyć na większy komfort podróżowania. Z roku na rok w Chinach sprzedaje się coraz więcej nowych samochodów. W 2030 roku ma być ich rocznie sprzedawanych ok. 30 milionów. Infrastruktura drogowa ich wszystkich nie pomieści, więc trzeba będzie je przenieść w podziemia.

Niedawno pojawiły się informacje, że The Boring Company pomoże w budowie następcy Wielkiego Zderzacza Hadronów w instytucie CERN leżącym pod szwajcarską Genewą (). Rząd Państwa środka również zapowiedział budowę podobnego urządzenia, ale jeszcze większego od europejskiego. Być może również i tam swoją pomoc zaoferuje miliarder ().

Źródło: GeekWeek.pl/The Boring Company / Fot. The Boring Company/CarsCoops

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas