Ogromna śnieżyca na Hawajach! Ponad pół metra śniegu w tropikach
Znajdujące się na środku Oceanu Spokojnego Hawaje nawiedziła prawdziwa burza śnieżna. W wyższych partiach spadło ponad pół metra śniegu, co tym samym otworzyło na krótką chwilę sezon narciarski w tej części świata. Hawaje znajdują się w strefie klimatu zwrotnikowe morskiego, a opady śniegu nawet w najwyższych terenach wysp należą do rzadkości.
Od kilku dni amerykańscy synoptycy ostrzegali o możliwości wystąpienia burzy śnieżnej na Hawajach. Na najwyższych szczycie archipelagu, Mauna Kea, prognozowano intensywne opady śniegu sięgające nawet 60 centymetrów.
Prognozy meteorologów się sprawdziły i od kilku dni na Hawajach panują dużo chłodniejsze warunki, niż wynikałoby to z ich położenia. W Honolulu, stolicy stanu, słupki termometrów nie podniosły się powyżej 20 stopni na plusie, co w tak tropikalnym klimacie, jaki panuje na wybrzeżu Hawajów, jest niespotykaną wartością.
Od lat 40. XX wieku na wybrzeżu Hawajów temperaturę poniżej 20 stopni odnotowano tylko 15 razy. Natomiast zimowe warunki na Mauna Kea są pierwszymi od 2018 roku.
Powodem tak ekstremalnych warunków pogodowych jest zmiana kierunku napływu mas powietrza na północny.
Śnieg na Hawajach. Brak zimy w Kolorado
Pogoda płata figla nie tylko na Hawajach. Zupełnie odwrotne warunki pogodowe panują w Denver, największym mieście stanu Kolorado, który znajduje się w samym sercu Gór Skalistych. Pomimo grudniowej aury nadal w Denver nie spadły żadne opady śniegu.
Jak podają miejscowe media już 231 dni nie było śniegu w Denver, a do rekordu wszech czasów brakuje tylko czterech dni. Ponadto temperatury nie przypominają tam typowych dla grudnia. W poniedziałek odnotowano o poranku cztery stopnie powyżej zera, co było najniższą wartością w tym sezonie. Niestety prognozy nie przewidują dalej żadnych opadów śniegu, zatem rekord najdłuższego braku śniegu może zostać pobity.