Powstaje w pełni ekologiczny sterowiec, który zabierze na pokład aż 200 osób

Airlander 10 to świetny dowód na to, że sterowce, które miały po II wojnie światowej być głównym środkiem transportu powietrznego, powracają do łask i niebawem staną się popularną formą luksusowych podróży.

Przynajmniej takie plany ma firma Hybrid Air Vehicles, z siedzibą w Wielkiej Brytanii. Przez ostatnie lata prowadziła ona testy powietrzne swojej maszyny o nazwie Airlander 10. W tej chwili jest to największy latający statek powietrzny świata. Jego długość wynosi aż 91 metrów (Airbus A380 ma 73 metry).

Brytyjczycy wierzą, że następca Airlander 10 zrewolucjonizuje lotnictwo. Maszyna ma nosić nazwę Airlander 50 i ma oferować niezwykle luksusowe podróże dla 200 osób, podobnie jak miało to miejsce przy okazji słynnego niemieckiego sterowca o nazwie Hindenburg. Jednak w odróżnieniu od niego, mają być one w pełni bezpieczne.

Reklama

Airlander 50 będzie też statkiem powietrznym o przeznaczeniu towarowym. Na pokład będzie można załadować 50 ton ładunków i dostarczyć je w dowolne miejsce oddalone o aż 2200 kilometrów z prędkością 130 km/h. To wszystko w iście ekologiczny oraz tani sposób. Airlander 50 może być dostępny do 2033 roku. Jego regularne loty obniżyłyby emisję CO2 o 1,15 kg na tonę ładunku na km w porównaniu z konwencjonalnym samolotem.

Szwedzka firma OpenSky rozpoczęła pierwszą rezerwację biletów na dziewiczy lot tą niezwykłą maszyną. Podniebna wycieczka ma trwać 30 godzin, a w trakcie nich Airlander X, wraz z pasażerami, wystartuje z jednego z norweskich miast, przeleci nad obszarami polarnymi i ostatecznie wyląduje na biegunie północnym. Pasażerowie będą mogli wyjść ze sterowca na morską pokrywę lodową.

Maszyna wypełniona będzie helem, a za napęd będą odpowiadały cztery silniki elektryczne. Airlander X będzie mógł rozpędzić się do 130 km/h i utrzymać w powietrzu przez nawet 5 dni. Wato tutaj podkreślić, że będzie to maszyna bardzo ekologiczna. Przedstawiciele firmy chwalą się, że Airlander X emituje do atmosfery o aż 75 procent mniej zanieczyszczeń od maszyn porównywalnych wielkością.

Źródło: GeekWeek.pl/Hybrid Air Vehicles/OpenSky / Fot. DesignQ/Hybrid Air Vehicles

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy